Jak mówi Urszula Nelken, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powodem przesunięcia terminu była duża liczby pytań oferentów.
Pierwotnie otwarcie ofert było zaplanowane na 21 października, zgodnie z pierwszym przesunięciem ze złożonymi ofertami cenowymi GDDKiA miała zapoznać się jutro.
Przetarg na budowę fragmentu trasy S8 wraz z przebudową mostu Grota-Roweckiego w Warszawie jest szacowany na ok. 930 mln zł. Ogłoszony został w połowie grudnia 2011 r. Był to jeden z ostatnich tzw. dużych przetargów w tej perspektywie finansowej. Chętnych do realizacji zgłosiło się 22. Oferty dwóch z nich – Alpine i NDI – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad od razu odrzuciła. Powodem miał być brak zaufania do kontrahentów z powodu zerwanych wcześniej kontraktów na budowę autostrad A1 i A4. Obie spółki odwołały się, sprawy trafiły do sądu. Zostaną rozpoznane wspólnie na rozprawie 15 października.
Odwoływały się też inne firmy zainteresowane kontraktem, m.in. Budimex, który kwestionował zapisy Programu Funkcjonalno-Użytkowego i warunków stawianych przez zamawiającego. Zdaniem wykonawcy w nowym kontrakcie GDDKiA ryzyko związane z realizacją prac przeniosła na wykonawcę. Marek Michałowski, prezes Ogólnopolskiej Izby Pracodawców Budownictwa, wśród rzeczy, za które ma odpowiadać wybrany wykonawca, wymienia nawet ewentualne błędy popełnione przez GDDKiA w dokumentacji technicznej.
Krajowa Izba Odwoławcza ten zarzut jednak oddaliła, wskazując, że wykonawca nie wykazał GDDKIA naruszenia zasady uczciwej konkurencji, a GDDKIA wskazała ryzyko, które będzie przez nią respektowane.