Wiadomo, że znacznie słabsze wyniki odnotuje Jastrzębska Spółka Węglowa, największy w UE producent węgla koksowego, bazy do produkcji stali, bo jest dekoniunktura na jej produkt (węgiel koksowy i koks).
W 2011 r. miała prawie 2 mld zł zysku netto. W tym po trzech kwartałach nieco ponad miliard, więc wg prognoz rynku zarobi na czysto w 2012 r. ok. 1,3 mld zł (optymiści mówią o 1,5 mld zł).
Więcej niż w roku ubiegłym zarobi za to tylko lubelska Bogdanka. W 2011 r. jej zysk netto wyniósł 221 mln zł. W tym według różnych prognoz może sięgnąć 300–350 mln zł. A to za sprawą zwiększonego wydobycia i sprzedaży. Kopalnia bowiem zwiększyła produkcję z niespełna 6 mln ton do 8 mln w tym roku (w przyszłym ma to być ok. 9 mln ton, docelowo od 2014 r. 11,5 mln ton rocznie).
O ile bowiem Bogdanka nie ma kłopotu ze sprzedażą, o tyle mają go śląskie spółki, gdzie zalega obecnie 7,5 mln ton niesprzedanego surowca. Najwięcej, bo ok. 5 mln ton na przykopalnianych zwałach ma Kompania Węglowa, największa branżowa spółka w UE. Jej ubiegłoroczny wynik 0,5 mld zł netto jest w tym roku nie do powtórzenia. Po pierwszym półroczu miała 132 mln zł zysku netto. Zakładając, że w drugim jest podobnie, Kompania może mieć ok. 0,27 mld zł zysku netto za rok 2012.
A jak sytuacja Katowickiego Holdingu Węglowego? Tam ubiegłoroczne prawie 160 mln zł jest nie do powtórzenia. Spółka stawia na ok. 100 mln zł zysku netto, choć pierwsze kwartały roku nie były najlepsze. Jednak KHW wyemitował obligacje (program za 1,025 mld zł), spłacił długi i dlatego zamknie rok na plusie.