Przeciwnicy kopalni podkreślają, iż także są bardzo mocno zdeterminowani, aby bronić regionu przed budową kopalni, bo jak zaznaczają zniszczy ona nie tylko środowisko, krajobraz, ale przede wszystkim spichlerz Polski.
- W zależności od różnych wyliczeń wielkość obrotu sektora rolniczego właśnie w naszym regionie szacuje się na około 6 do 12 miliardów złotych rocznie – mówi Nikodem Maćkowiak, ze Stowarzyszenia Nasz Dom. - To byłaby oczywista strata wielu tysięcy miejsc pracy, a świadczy o tym zebrane przez nas niemal 22 tysiące podpisów ludzi, którzy także sprzeciwiają się budowie kopalni.
„...proszę pamiętać, że jedyne wygrane powstanie to było Powstanie Wielkopolskie - oby nie było powtórki." – piszą w swoim oświadczeniu przeciwnicy budowy kopalni w Wielkopolsce.
I zapowiadają dalsze działania, które mają powstrzymać jej budowę.
Kolejne, chociaż nie tak spektakularne i groźne jak powstanie mają nastąpić już na najbliższe dni. Ale na razie nie chcą ujawniać ich szczegółów.