Złe czasy na budownictwo sportowe, ale...

- To nie są najlepsze czasy na budowę obiektów sportowych – powiedział Andrzej Kraśnicki, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który gościł dziś w Legnicy (Dolnośląskie) na prezentacji projektu nowej sportowej hali

Publikacja: 24.06.2013 19:12

- To nie są najlepsze czasy na budowę obiektów sportowych – powiedział Andrzej Kraśnicki, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który gościł dziś w Legnicy (Dolnośląskie) na prezentacji projektu nowej sportowej hali. I dodał: Rozpoczynają się różne napięcia, ale jeśli chcemy dorównać innym w Europie to musimy budować.

Dlatego Kraśnicki zapowiedział, że PKOl będzie popierał w 100 procentach budowę w Legnicy nowej sportowej hali na ponad 3,5 tysiąca widzów, bo w najbliższej perspektywie finansowej UE będą pieniądze na dofinansowanie takich przedsięwzięć z funduszy Regionalnych Programów Operacyjnych.

Zdaniem Kraśnickiego Parlament Europejski i Komisja Europejska są już bliskie porozumienia w sprawie nowego budżetu UE i pieniądze na inwestycje sportowe w nowym budżecie będą. Przede wszystkim dlatego, że w czasie Polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej Polski Komitet Olimpijski wywalczył to wspólnie ze swoimi partnerami z innych państw.

Dlatego zdaniem Kraśnickiego już teraz należy przygotowywać projekty jak w Legnicy, aby z początkiem 2014 roku można je było realizować.

Obiekt, który ma powstać w Legnicy to nie tylko hala, ale kompleks sportowy, bo znajdzie się tam także basen, zaplecze dla zawodników i parkingiem na 400 samochodów.

Dzięki takim parametrom kompleks będzie mógł spełniać międzynarodowe wymogi i gościć np. reprezentacje szczypiorniaka podczas Mistrzostw Europy w tej dyscyplinie w 2016 roku. A to kolejny argument za budową obiektów sportowych w Polsce.

- To nie są najlepsze czasy na budowę obiektów sportowych – powiedział Andrzej Kraśnicki, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który gościł dziś w Legnicy (Dolnośląskie) na prezentacji projektu nowej sportowej hali. I dodał: Rozpoczynają się różne napięcia, ale jeśli chcemy dorównać innym w Europie to musimy budować.

Dlatego Kraśnicki zapowiedział, że PKOl będzie popierał w 100 procentach budowę w Legnicy nowej sportowej hali na ponad 3,5 tysiąca widzów, bo w najbliższej perspektywie finansowej UE będą pieniądze na dofinansowanie takich przedsięwzięć z funduszy Regionalnych Programów Operacyjnych.

Biznes
Nowy prezes PGZ przyszedł z Grupy Azoty
Biznes
Prezes Grupy Azoty rezygnuje z funkcji
Biznes
Umowa USA-Wielka Brytania gotowa. UE zniecierpliwiona. Nowy papież z Ameryki
Biznes
Cyfrowa rewolucja w samorządach
Biznes
Finansowanie obronności z UE (na razie) niewypałem
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem