Stugramowa sztabka złota kosztuje w polskiej mennicy prawie 14 tys. zł. Najnowszy model iPhone'a w złotym kolorze wygląda trochę podobnie i waży też podobnie, bo 112 gramów. Gdyby był ze złota, byłby wart jakieś 10 razy więcej, bo ważyłby prawie kilogram. Są jednak miejsca na świecie, gdzie  najnowsze smartfony od Apple cieszą się popularnością, jak gdyby były złotymi wyrobami.

W Chinach można dzięki nim skuteczniej robić interesy. Mieszkańcy Państwa Środka uwielbiają bowiem złoty kolor, bo kojarzy się im z bogactwem i  podnosi status społeczny człowieka tym złotem obwieszonego.

Najnowszy iPhone, który na amerykańskim rynku w najtańszej wersji kosztuje średnio 707 dolarów, we Włoszech już jest wart około tysiąca - tyle, ile średnio zarabia tam pomoc domowa przez miesiąc. W Brazylii jest najdrożej, bo aż 1200 dolarów. Ponad tysiąc dolarów smartfon kosztuje także w Jordanii, Turcji, Rumunii, Grecji oraz na Węgrzech. Osoby pracujące na emigracji chętnie kupują za swoje wynagrodzenie iPhone'y, ponieważ są w stanie sprzedać je z zyskiem u siebie w ojczyźnie. Wystarczy, że telefon będzie pozbawiony blokad i gotowe.

iPhone sprawdza się o wiele lepiej niż wszystkie wirtualne waluty. Smartfon bije rekordy sprzedaży za każdym razem, gdy pojawia się w nowej wersji. Model 5S  rozszedł się w 9 mln egzemplarzy w pierwszy weekend sprzedaży.