Przedstawiciele Asseco Business Solutions twierdzą, że poprawa koniunktury gospodarczej przekłada się pozytywnie na zainteresowanie klientów nowoczesnymi rozwiązaniami informatycznymi. Dlatego portfel zamówień Asseco BS, które specjalizuje się w produkcji aplikacji do zarządzania przedsiębiorstwem ERP (firma z grupy Asseco jest jednym z liderów tego rynku w Polsce), na 2014 r. ma wartość 86 mln zł, co stanowi 59 proc. zeszłorocznych przychodów.
– Po raz pierwszy od kilku kwartałów nasz portfel jest większy niż rok wcześniej. To bardzo dobry sygnał – stwierdza Mariusz Lizon, członek zarządu lubelskiej spółki odpowiedzialny za finanse. Rok temu Asseco BS miał zamówienia za 81,1 mln zł. – Klienci znacznie chętniej niż jeszcze kilka miesięcy temu rozmawiają o nowych projektach – przyznaje Wojciech Barczentewicz, prezes Asseco BS. Przestrzega jednak przed nadmiernym optymizmem. – Liczymy, na bazie solidnego portfela zamówień, że w całym roku uda nam się poprawić wyniki, ale dynamika wzrostu nie będzie duża – oznajmia.
Kierowana przez niego spółka mile zaskoczyła akcjonariuszy rezultatami za 2013 r., bo dane po trzech kwartaach były sporo słabsze niż rok wcześniej. Tymczasem w całym 2013 r. sprzedaż firmy powiększyła się do prawie 146 mln zł, czyli o 5 proc. w porównaniu z 2012 r. Wynik EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) powiększył się o 6 proc., do 43,4 mln zł. Wynik operacyjny wzrósł o 4 proc., do 31,8 mln zł, a netto o 1 proc., do 26,8 mln zł.
Lizon podkreśla, że Asseco BS trzyma koszty pod kontrolą. Zwraca uwagę na solidne przepływy gotówkowe. W 2013 r. zasoby gotówki powiększyły się o 6,5 mln zł, do 54,7 mln zł. Dlatego zarząd Asseco BS podjął decyzję, że cały zeszłoroczny zysk trafi na dywidendę. Wyniesie po 0,8 zł na akcję.
Asseco BS systematycznie odświeża i rozbudowuje portfolio produktowe. Nowej wersji doczekał się m.in. produkt dla firm faktoringowych. – Faktor 3 został m.in. wybrany przez ING Commercial Finance (Polska) – podkreśla Piotr Masłowski, wiceprezes Asseco BS odpowiedzialny za technologię. Jest szczególnie zadowolony ze sprzedaży systemu Mobile Touch (system klasy SFA – wspiera pracę przedstawicieli handlowych). – W 2013 r. wdrożyliśmy tę aplikację u 12 klientów. Korzysta z niego ponad 2 tys. użytkowników – oświadcza Masłowski. Na 2014 r. spółka ma już parafowane umowy z kolejnym dziewięcioma klientami (1,5 tys. użytkowników).