Reklama

Ministerstwo rolnictwa nie wyklucza utylizacji trzody w związku z ASF

Minister rolnictwa Stanisław Kalemba poinformował, że jego resort rozważa utylizację przerośniętych sztuk tuczników wieprzowych ze strefy buforowej wokół granicy białoruskiej, gdzie wykryto występowanie wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików.

Publikacja: 12.03.2014 11:51

Ministerstwo rolnictwa nie wyklucza utylizacji trzody w związku z ASF

Foto: Fotorzepa, Wojciech Jakubowski WJ Wojciech Jakubowski

"Od wczoraj rozważamy sprawę utylizacji najbardziej przerośniętych sztuk, będziemy się starali, żeby tego mechanizmu nie stosować, ale jak będzie zagrożenie, nie mamy wtedy innego wyjścia" - powiedział na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa Kalemba.

Jak wyjaśniał, do takiego kroku skłania fiasko rozmów z wielkimi przetwórcami, którzy nie zdecydowali się na skup mięsa ze strefy buforowej w ramach uzupełniania rezerw Agencji Rezerw Materiałowych.

Kalemba poinformował, że do Komisji Europejskiej przesłana zostanie propozycja, by rekompensata z tytułu utylizacji wynosiła dla rolnika ok. 5 zł za kilogram mięsa. "To jest nasza propozycja" - zaznaczył.

Przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki poinformował, że Agencja Rezerw Materiałowych wystosowała 400 zaproszeń do składania ofert w związku z decyzją o uzupełnieniu rezerw mięsa wieprzowego, ale zainteresowanie zakupem ze strefy buforowej było znikome, a nawet - jak to ujął - żadne.

Po wykryciu w lutym w Polsce dwóch przypadków ASF u dzików, służby weterynaryjne wyznaczyły strefę buforową, na terenie której zwierzęta muszą być m.in. trzymane w zamkniętych pomieszczeniach, a mięso nie może być eksportowane za granicę. Zgodnie z wymogami unijnymi mięso z takiej strefy musi być też specjalnie oznaczone.

Reklama
Reklama

Chorobę afrykańskiego pomoru świń pierwszy raz opisano w 1921 r. w Kenii. Do Europy, a konkretnie do Portugalii, wirus przywędrował w 1957 r. W Europie Wschodniej choroba ta pojawiła się w 2007 r. Jest trudna do zwalczania, nie ma na nią szczepionki. Choroba przenoszona jest przez dziki, które często przychodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia. Choroba nie jest groźna dla ludzi.

"Od wczoraj rozważamy sprawę utylizacji najbardziej przerośniętych sztuk, będziemy się starali, żeby tego mechanizmu nie stosować, ale jak będzie zagrożenie, nie mamy wtedy innego wyjścia" - powiedział na posiedzeniu sejmowej komisji rolnictwa Kalemba.

Jak wyjaśniał, do takiego kroku skłania fiasko rozmów z wielkimi przetwórcami, którzy nie zdecydowali się na skup mięsa ze strefy buforowej w ramach uzupełniania rezerw Agencji Rezerw Materiałowych.

Reklama
Biznes
Mercedes-Benz chce zarejestrować markę w Rosji. Dlaczego robi to teraz?
Biznes
Hyundai w ogniu napięć USA–Korea Płd. Fabryka w Georgii opóźniona przez akcję służb
Biznes
Zakupy systemów antydronowych, kłopoty niemieckiego eksportu i decyzja EBC
Biznes
Prezes Totalizatora Sportowego: Jest silne lobby, które chce znieść monopol państwa
Biznes
Elon Musk nie jest już najbogatszym człowiekiem świata. Jest nowy król bogactwa
Reklama
Reklama