Ericpol, przedsiębiorstwo związane z Janem Smelą, jednym z najbogatszych Polaków, zatrudni w tym roku 250 informatyków – ustaliła „Rz". Dzięki temu spółka zwiększy liczbę osób pracujących do ponad 2 tysięcy. Poszukiwani są zarówno doświadczeni programiści, jak i absolwenci kierunków ścisłych oraz studenci ostatnich lat.
W Ericpolu ujawniają, że tak duże zapotrzebowanie na nowych pracowników ma związek ze wzmożoną aktywnością spółki na rynku zamówień publicznych, a także ekspansją na rynki niemieckojęzyczne. Popyt na usługi tej jednej z największych firm IT w naszym kraju napędza kryzys ukraińsko-rosyjski.
– Otrzymujemy coraz więcej ofert od firm zachodnich zlecających wcześniej prace w krajach Wspólnoty Niepodległych Państw. Rosnące zainteresowanie jest wyraźnie odczuwalne mimo zdecydowanie wyższych stawek, jakie my oferujemy – potwierdza Jan Malkiewicz, szef działu komunikacji Ericpolu.
Zlecenia dla spółki składają teraz koncerny z Niemiec, Austrii i Szwajcarii.
Jan Malkiewicz przekonuje, że wycofywanie zleceń z powodu kryzysu na wschodzie Europy to jednak niejedyny powód zainteresowania współpracą z polską spółką.