Posłanka PiS Barbara Bartuś na konferencji prasowej powiedziała, że kopalnia Lipinki jest rentowna, daje zatrudnienie mieszkańcom Lipinek i mimo to ma być likwidowana.
„Chcemy zapytać premiera o powód takich nagłych działań. Wiemy, że tego rodzaju kopalnictwo będzie likwidowane, ale teraz złoża nie są wyczerpane. Jest pytanie, czy polskiemu państwu niepotrzebna jest ta ropa, niepotrzebne są miejsca pracy?" - pytała posłanka.
Z kolei poseł PiS Mariusz Jędrysek mówił, że premier Donald Tusk jest wrogiem polskiego górnictwa.
Według PGNiG kopalnia Lipinki nie jest rentowna, a jej likwidacja została zapisana w planie restrukturyzacyjnym, który zarząd koncernu przyjął w 2012 r.
Jak powiedziała PAP Anna Folcik z oddziału PGNiG w Sanoku (woj. podkarpackie), pod który podlega kopalnia Lipinki, obiekt jest „trwale nieefektywny ekonomicznie". „To stara kopalnia. Ze 119 odwiertów wydobywamy tam 3 tony ropy na dobę, do tego dochodzą duże ilości wody" - dodała.