Reklama
Rozwiń
Reklama

PKP liczy, że Pendolino pojedziemy na święta

PKP InterCity i Alstom mogą wkrótce zawrzeć porozumienie, dzięki któremu pod koniec roku ruszą na polskie tory pierwsze szybkie pociągi.

Publikacja: 27.06.2014 12:22

Pociągi Pendolino to na razie głównie kłopot

Pociągi Pendolino to na razie głównie kłopot

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik Sławomir Mielnik

Jacek Karnowski, prezes PKP, poinformował posłów sejmowych komisji, że po przeprowadzeniu rozmów z kierownictwem francuskiego koncernu Alstom polska strona  jest coraz bliżej zawarcia porozumienia w sprawie dostaw składów Pendolino.

– Alstom zgodził się niezwłocznie złożyć wniosek do Urzędu Transportu Kolejowego, żeby uzyskać homologację oraz dotrzymać terminu dostaw pociągów – stwierdził Karnowski.

Francuzi mieli zapewnić, że wniosek zostanie złożony tak szybko, jak będzie to możliwe. Dzięki temu byłaby szansa odebrania Pendolino przez PKP InterCity, co z kolei pozwoliłoby mu wyjechać na tory zgodnie z pierwotnymi założeniami, czyli w połowie grudnia.

W zamian polska strona miała się zgodzić na arbitraż w sprawie kar za opóźnienia w dostawie składów. PKP InterCity nalicza je od 6 maja, kiedy to Alstom miał przekazać osiem z 20 zamówionych pociągów.

– Szczegóły porozumienia są obecnie dyskutowane. Do czasu ich uzgodnienia nie udzielamy komentarza – stwierdził Nicolas Halamek, dyrektor zarządzający Alstom Transport Polska.

Reklama
Reklama

Potwierdził, że Alstom zamierza złożyć dokumenty homologacyjne w UTK.

Przedstawiciele PKP InterCity nie chcą komentować szans na zawarcie ostatecznego porozumienia do czasu jego podpisania. W połowie czerwca informowali, że jeśli Alstom nie złoży w ciągu dwóch–trzech tygodni wniosku homologacyjnego, składy Pendolino nie zostaną w tym roku włączone do obsługi ruchu pasażerskiego. Marcin Celejewski, prezes PKP InterCity, stwierdził nawet, że kadra zarządzająca Alstomu skupiła się na walce o niepłacenie kar, a nie na dostarczaniu pociągów.

Alstom przekonywał, że wywiązuje się ze wszystkich zobowiązań. Koncern od początku sporu informuje o braku w Polsce infrastruktury umożliwiającej przeprowadzenie testów pociągów, które zgodnie z zawartą umową rozwijałyby prędkość do 250 km/h.

PKP InterCity twierdzi w odpowiedzi, że nie mogłoby odebrać składów niespełniających wymogów określonych w kontrakcie, a więc nieposiadających homologacji dla szybkości  250 km/h.

Biznes
Przełomowy wyrok w Delaware. Elon Musk odzyskuje miliardy
Biznes
Brytyjczycy sprzedają światłowody w Polsce. Orange i APG przejmą Nexerę
Biznes
90 mld euro dla Ukrainy, droższy prąd i miliardowy kontrakt ICEYE
Biznes
„Buy European”, czyli… jak nie dać Amerykanom zarobić na rosyjskiej wojnie
Biznes
Geopolityka, gospodarka, technologie - prognozy Rzeczpospolitej na 2026
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama