– W połowie sierpnia rezerwacji jest o 6 proc. więcej niż w analogicznym czasie rok temu. Może ostatecznie będzie nawet 10-proc. wzrost? Paneli dyskusyjnych będzie na pewno dużo więcej – ich liczba już przekracza 180 – mówił w wywiadzie dla „Rz" Zygmunt Berdychowski, przewodniczący Rady Programowej Forum Ekonomicznego.
Oznacza to, że do niewielkiego górskiego kurortu zjedzie w sumie ponad 3 tys. gości. Uczestniczyć będą także w wydarzeniach towarzyszących imprezie, takich jak Forum Regionów czy Forum Inwestycyjne. Krynickie spotkanie zawsze było uważane za płaszczyznę kontaktów z państwami wschodnimi, co biorąc pod uwagę obecne relacje z Rosją, może być w tym roku trudne do zrealizowania. Organizatorzy zapewniają jednak, że gości z tego kraju nie zabraknie.
Wszystkie podobne imprezy oceniane są także przez pryzmat udziału gości z najwyższej półki. Po wydarzeniach ostatniego weekendu i wyborze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej zdecydowanie znajduje się on na pierwszym miejscu listy najbardziej pożądanych gości. – Decyzje odnośnie do wizyty premiera w Krynicy jeszcze nie zapadły, tworzony jest dopiero jego kalendarz na kolejne dni – wyjaśnia Małgorzata Kidawa-Błońska, rzeczniczka rządu.
Organizatorzy Forum nie chcą jednoznacznie przesądzać, czyjego udziału na pewno można się spodziewać. Jak co roku, wizyty gości najwyższego szczebla potwierdzane są niemal w ostatniej chwili. Spodziewany jest przyjazd prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, który może jednak wybrać szczyt NATO – wtedy pojawi się ukraiński premier lub przewodniczący parlamentu. Prawdopodobny jest udział wicepremiera i ministra gospodarki Mołdawii Adriana Gandu czy ministra gospodarki Holandii Henka Kampa. Wśród gości są także minister przemysłu i handlu Czech Jan Mladek czy główna przedstawicielka ds. handlu USA przy UE Elena M. Bryan oraz były premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero. Jeden z wykładów wygłosi Leszek Balcerowicz.
Znacząco reprezentowany będzie polski rząd. Można oczywiście liczyć także na biznes, czyli prezesów największych firm, nie tylko w Polsce, ale i regionie. Jedną z gwiazd będzie Carlo d'Asaro Biondo, wiceprezes Google.