- Na likwidację kopalń nikt się dzisiaj nie zgodzi – zaznacza Markowski. – To oznacza, że powinny powstać alternatywne rozwiązania dla tych kopalń, które przeznaczone są do likwidacji. Rządowy plan powinien przede wszystkich przedstawić likwidację kopalń jako skutek nieudanej restrukturyzacji Kompanii Węglowej, a nie jako narzędzie do poprawy jej sytuacji – kwituje.

Na pytanie o to, czy dobrym rozwiązaniem byłoby przejęcie nierentownych kopalń przez prywatnego inwestora, Markowski odpowiedział: - To oczywiście zależy od tego, jaki byłby to inwestor. Niewątpliwie jednak taka prywatyzacja oznaczałaby kapitulację Skarbu Państwa. Okazałoby się, że tak jak w przypadku kopalni Silesia, prywatny inwestor potrafi poradzić sobie z trudną sytuacją zakładu, a państwo nie umie albo nie chce.

Firma Universal Energy ogłosiła w poniedziałek, że jest gotowa przejąć trzy z przeznaczonych do likwidacji kopalń Kompanii Węglowej: Brzeszcze, Sośnica - Makoszowy oraz Bobrek - Centrum. Inwestor przekonuje, że jest w stanie przeprowadzić proces restrukturyzacji tych zakładów.