Kontrakt na rakietowy Poprad pozwoli zarobić zbrojeniówce
Wyposażone w rakiety Grom, przeciwlotnicze zestawy Poprad, wreszcie trafią do armii. Spółki Polskiej Grupy Zbrojeniowej zarobią 700 mln zł a wojsko zyska sprzęt do osłony baz, zgrupowań i strategicznych instalacji.
System , który wykorzystuje precyzyjne, przeciwlotnicze pociski Grom, a w przyszłości będzie uzbrojony w nowocześniejsze rakiety Piorun, długo dojrzewał: ponad dziesięć lat czekał na zielone światło wojskowych i seryjne zamówienia w kraju. Wcześniej mobilną, precyzyjną broń udało się nawet wyeksportować ( jako zestawy Aster) do Indonezji. Do dziś służą na Dalekim Wschodzie do ochrony m in . naftowych instalacji i ważnych obiektów związanych z bezpieczeństwem. Teraz 77 zestawów Poprad za ok. 700 ,mln zl kupują wojska lądowe .
Niszczyciel śmigłowców
Zaletą broni skonstruowanej od podstaw w stołecznym Radwarze (obecnie warszawskie zakłady PIT-RADWAR,czyli radiolokacyjne i elektroniczne centrum Polskiej Grupy Zbrojeniowej) jest zautomatyzowane działanie , które do sekund skraca czas od wykrycia celu do otwarcie ognia i zniszczenia wrogich samolotów czy śmigłowców operujących na pułapie do 4,5 km. Poprad zintegrowany z taktycznym radarem Soła będzie wykrywał wrogie statki powietrzne z odległości 50 kilometrów. Na dystansie 6 – 10 kilometrów śledzenie powietrznych intruzów przejmuje optoelektroniczna głowica obserwacyjno – celownicza. Zainstalowane w niej kamery – telewizyjna niezastąpiona w dzień i termowizyjna, umożliwiająca obserwację w nocy i w trudnych warunkach pogodowych,dalmierz laserowy - sterują wyrzutnią rakiet Grom, automatycznie kierując broń w stronę celu. Gdy głowica pocisku zarejestruje wroga w polu skutecznego rażenia, rakieta startuje i sama naprowadza się na źródło ciepła, czyli silnik np. helikoptera. Dzięki elektronice, która sprawia, że broń jest uodporniona na zakłócenia, rakieta rzadko chybia. Urządzenie identyfikacji radiowej „swój obcy" (IFF), zabezpiecza broń przed odpaleniem rakiety do własnego samolotu albo śmigłowca. - To klasyczny przykład pocisku – „wystrzel i zapomnij" – mówi Jerzy Miłosz wiceprezes PIT-Radwar ds. badań rozwoju i wdrożeń.