Rozmowy toczą się w JSW od czwartkowego wieczora. Bierze w nich udział mediator - b. wicepremier, minister pracy Longin Komołowski. W południe ma on spotkać się z dziennikarzami. Po południu z dziennikarzami spotka się zarząd JSW.
Tymczasem Radio ZET poinformowało, że Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, odejdzie ze stanowiska.
Prezes JSW zadeklarował, że jest gotów złożyć dymisję, ale tylko jeśli "doprecyzowany będzie zapis o 6. dniu pracy w JSW, protokół uzgodnień stanie się porozumieniem, załoga wróci do pracy w poniedziałek".
Jeśli uda się liderom związkowym do tego doprowadzić, to ja pragnę poinformować, że złożę moją rezygnację na ręce przewodniczącego rady nadzorczej i poproszę, aby ta rezygnacja została rozpatrzona 17 lutego, czyli na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej - powiedział prezes JSW. Uzasadnił taką decyzję dobrem pracowników i dobrem firmy. Dodał, że jego praca staje się coraz trudniejsza. - Psychoza nienawiści, agresji, jaka została wywołana przez liderów związkowych, manipulacja załogą, jest tak olbrzymia, że utrudnia to prowadzenie prac zarządu przeze mnie, a także stwarza realne zagrożenie dla mojego bezpieczeństwa - zaznaczył Zagórowski.
Porozumienie parafowane
- Rozmowy były bardzo trudne, trwały całą noc - powiedział dziennikarzom Komołowski. Poinformował, że przed chwilą obie strony parafowały projekt porozumienia.