- Rozmowy były twarde, trwały dwa miesiące, ale odbywały się w dobrej atmosferze. Zwyciężyły argumenty. Nawet ten duży związek, który powstrzymał się od podpisania porozumienia, wstrzymał swoją akcję protestacyjną – podkreśla Zygmunt Łukaszczyk prezes KHW.
Plan obejmuje szeroką restrukturyzację w spółce - kwestie techniczno-organizacyjne, zatrudnienia, majątkowo-kapitałowe i finansowe. Dzięki niemu zarząd ma mieć argumenty do rozmów z instytucjami finansowymi o zasadach finansowania KHW. Na koniec marca zapada termin raty obligacji zabezpieczonych. Rozmowy z bankami dotyczą m.in. zmiany terminów spłat.
- Gwarantujemy wypłatę 14. pensji dnia 4 marca i wypłatę marcowej pensji. Jednak bez porozumienia z bankami już po 20 marca możemy stanąć wobec silnego zagrożenia naszej płynności finansowej – skwitował Łukaszczyk.
Największe emocje wśród załogi budziła części programu naprawczego dotycząca przekazania do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) ruchu Mysłowice kopalni Mysłowice - Wesoła oraz części ruchu Boże Dary kopalni Murcki -Staszic. W ubiegłym roku w KHW koszt wydobycia węgla przewyższył o 220 mln zł cenę uzyskaną z jego sprzedaży. W całej tej stracie 212 mln zł stanowiło utrzymanie ruchu Boże Dary. Ważnym elementem planu naprawczego, uwzględniającym już nowy stan prawny, jest stwierdzenie że KHW nie przekaże SRK koncesji na obecny obszar górniczy Bożych Darów. Równocześnie kontynuował będzie starania o uzyskanie koncesji na wydobycie węgla z głębszych pokładów w tym obszarze.
- Wydobycie na obecnych Bożych Darach trwać będzie do listopada tego roku. Chodzi o prace, które są w toku, bądź w których przygotowanie zainwestowano już pewne środki. Potem czeka nas odzyskanie maszyn, urządzeń, sprzętu, który będzie można wykorzystać na innych naszych kopalniach (orientacyjna wartość w cenach zakupu to 330 mln zł) i przekazanie ruchu do SRK – wyjaśnia Łukaszczyk.