KE przedstawiła formalne zarzuty Gazpromowi o nadużywanie pozycji

Komisja Europejska przedstawiła formalne zarzuty wobec Gazpromu o nadużywanie monopolistycznej pozycji na rynku gazu w Europie Centralnej i Wschodniej.

Publikacja: 22.04.2015 12:09

KE przedstawiła formalne zarzuty Gazpromowi o nadużywanie pozycji

Foto: Bloomberg

Bruksela uważa, że rosyjski gigant łamał unijne prawo.

Jak wynika z komunikatu Komisji, Gazprom ma 12 tygodni na odniesienie się do przesłanego mu oświadczenia o zastrzeżeniach (statement of objections). "Komisja będzie w pełni respektować prawo Gazpromu do obrony i uważnie przeanalizuje jego komentarze przed pojęciem decyzji" - poinformowała KE podkreślając, że sformułowanie zarzutów nie przesądza o finalnym rozstrzygnięciu sprawy.

KE zarzuca rosyjskiemu koncernowi Gazprom, że w stosunku do odbiorców w Europie Środkowej i Wschodniej stosuje nieuczciwe praktyki cenowe, uzależnia dostawy gazu od kontroli nad infrastrukturę przesyłową oraz zakazuje reeksportu gazu - podała Komisja.

Komisja Europejska wskazuje, że Gazprom jest dominującym dostawcą gazu w licznych krajach Europy Środkowej i Wschodniej. W ocenie Komisji rosyjski koncern utrudnia konkurencję na rynku gazu w ośmiu z nich: Polsce, Bułgarii, Czechach, Estonii, Węgrzech, Litwie, Łotwie i Słowacji.

KE zarzuca Gazpromowi narzucanie odbiorcom ograniczeń terytorialnych, takich jak zakaz eksportu gazu czy klauzule nakazujące zużycie gazu na określonym terytorium.

"Te terytorialne ograniczenia mogą skutkować wyższymi cenami gazu i pozwalają Gazpromowi na nieuczciwą politykę cenową w pięciu państwach członkowskich (Bułgarii, Estonii, Łotwie, Litwie i Polsce), pobierając od odbiorców hurtowych ceny znacząco wyższe od kosztów Gazpromu, czy porównywalnych cen odniesienia" - napisano w komunikacie Komisji.

Zdaniem Komisji rosyjska firma może wykorzystywać dominującą pozycję na polskim i bułgarskim rynku, uzależniając dostawy gazu do tych krajów od uzyskania niezwiązanych ze sprzedażą zobowiązań dotyczących infrastruktury przesyłowej. "Na przykład, dostawy gazu uzależniono od inwestycji w projekt gazociągu promowany przez Gazprom lub od zgody na wzmocnienie kontroli Gazpromu nad gazociągiem" - napisano w komunikacie KE.

W przypadku Polski, Komisja wskazuje, że Gazprom uzależniał dostawy gazu od utrzymania kontroli nad gazociągiem Jamał. "Gazociąg ten jest jedną z głównych dróg, którymi gaz od innych niż Gazprom dostawców mógłby dotrzeć na polski rynek" - napisano w raporcie Komisji.

KE: sprawa przeciwko Gazpromowi nie jest polityczna

Sprawa przeciwko Gazpromowi nie ma charakteru politycznego - powiedziała unijna komisarz ds. polityki konkurencji Margrethe Vestager. Zaznaczyła, że formalna procedura wobec rosyjskiego giganta wszczęta została przed rozpoczęciem konfliktu na Ukrainie.

- To nie jest polityczna sprawa; (...) mamy podobne sprawy - powiedziała unijna komisarz. Vestager przytoczyła przykłady postępowań przeciwko firmom państwowym lub ze znacznym udziałem skarbu państwa, jak bułgarski holding energetyczny EAD, francuska firma EDF czy włoski ENEL.

Komisarz przypomniała, że formalna procedura wobec Gazpromu rozpoczęła się w 2012 roku, zatem zanim rozpoczął się konflikt na Ukrainie. - Z mojego punktu widzenia to jest sprawa konkurencji - podsumowała Vestager.

Gazprom: w UE działamy zgodnie z prawem

W odpowiedzi na zarzuty Komisji Europejskiej Gazprom oświadczył, że jego działania w UE są zgodne z obowiązującymi standardami i nie są sprzeczne z prawem. Rosyjski koncern uznał oskarżenia KE za bezpodstawne.

"Gazprom ściśle przestrzega norm prawa międzynarodowego i lokalnego obowiązujących w państwach, w których prowadzi interesy. Praktyki biznesowe Gazpromu na rynku UE, w tym te dotyczące ustalania cen gazu, są zgodne ze standardami obserwowanymi u innych producentów i eksporterów gazu" - zaznaczył koncern w oświadczeniu.

Jednocześnie Gazprom zapewnił, że liczy na porozumienie z KE i polubowne rozwiązanie spornej sprawy na "szczeblu międzyrządowym". Koncern zwraca także uwagę, że "został stworzony poza jurysdykcją UE i działa na podstawie rosyjskiego prawa z uwzględnieniem społecznie ważnej funkcji i statusu kontrolowanego przez rząd strategicznego podmiotu gospodarczego".

Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy mogą liczyć na podwyżki w 2025 roku?
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Biznes
Dlaczego gotówka to za mało? Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Biznes
Ponad 16 mld dol. w kontraktach zbrojeniowych w Korei Południowej. Czy są zagrożone?
Biznes
Największy kupiec broni z Rosji rezygnuje z zakupów u Putina
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Szpitale w tarapatach – długi i opóźnienia w leczeniu
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska