Łączne przychody szesnastu klubów Ekstraklasy sięgnęły w 2014 roku 375 mln zł .- Jednoprocentowy spadek (o ok. 4 mln zł) w porównaniu do 2013 roku był spowodowany degradacją osiągającego wysokie przychody Zagłębia Lubin. W tym roku, w związku z tym, że klub z Lubina ponownie znalazł się wśród najlepszych klubów i wraz z początkiem sezonu 2015/2016 rozpocznie rozgrywki w Ekstraklasie, spodziewany jest ponowny wzrost przychodów Ekstraklasy – podaje Deloitte w tegorocznym, dziewiątym raporcie „Piłkarska Liga Finansowa". Z zestawienia firmy wynika, że kluby Ekstraklasy największy wzrost przychodów odnotowały z praw do transmisji (wzrosły one o 9 proc. do 131,2 mln zł). - Przychody komercyjne (czyli m.in. te od sponsorów – red.) zanotowały spadek o 8 proc. (do 174 mln zł), a przychody z dnia meczu (czyli np. ze sprzedaży biletów –red. ) utrzymały się na zeszłorocznym poziomie około 70 mln zł – podaje Deloitte.

Liderem przychodów wśród szesnastu klubów pozostała (czwarty raz z rzędu) warszawska Legia z przychodami na poziomie 101,5 mln zł, czyli o prawie 7 proc. wyższymi niż rok wcześniej. Największa ich część (37,8 mln zł) pochodziła z tzw. wpływów komercyjnych, 32 mln zł zagwarantowały klubowi przychody z transmisji meczów (wzrosły o 9 proc. m.in. dzięki występom w pucharach europejskich), a 30,8 mln zł: wpływy z biletów. Za Legią Warszawa uplasował się Lech Poznań – przychody tego klubu były już jednak znacznie niższe niż lidera: wynosiły 44,6 mln zł. Kolejne były Wisła Kraków i Lechia Gdańsk (patrz: wykres). Trzy pierwsze kluby w zestawieniu mają najbardziej zrównoważoną strukturę przychodów: przychody z poszczególnych źródeł mają najbardziej zbliżone udziały w całej puli. - W tegorocznej edycji rankingu (wzorem największych lig europejskich) w Ekstraklasie poprawił się stosunek wypłacanych wynagrodzeń do osiąganych przychodów. Wskaźnik ten spadł z poziomu 76 proc. do 72 proc. – podaje Deloitte. Nieznacznie wrosła za to frekwencja na meczach klubów Ekstraklasy. - Średnia liczba kibiców oglądających „na żywo" mecz klubowy wzrosła o 1 proc., do poziomu 8,3 tys. osób na spotkanie – mówi Przemysław Zawadzki, ekspert grupy sportowej, Deloitte.

Jak informowała niedawno Ekstraklasa, przez najbliższe cztery sezony sześć z ośmiu meczów każdej kolejki pojawi się w kanałach Canal+, a dwa - w stacji Eurosport 2. To efekt zakończonych w czerwcu wielomiesięcznych negocjacji Ekstraklasy i wynajętej przez nią spółki M&P Silva z nadawcami i operatorami telewizyjnymi. Kwoty umowy nie podano, wcześniej zarząd Ekstraklasy zapewniał jednak, że umowa z M&P Silva zawiera zapis o sumie gwarantowanej, która ma być wyższa od dotychczasowej sumy, jaką spółka Ekstraklasa pozyskiwała dla klubów z tytułu sprzedaży praw telewizyjnych do rozgrywek ligowych. W Internecie prawa te mają Grupa Onet i Ringier Axel Springer Polska.