Zdaniem niektórych ekspertów wniesienie przez Energę zamrożonego projektu budowy bloku do Funduszu Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw, finansowanego przez PIR i BGK, może oznaczać pogrzebanie szans na realizację tej inwestycji. Możliwe jednak, że PIR wesprze ją finansowo.
Zgodnie z trendami
Energa zainwestowała już w budowę bloku w Ostrołęce ok. 200 mln zł. Razem z mniejszościowym pakietem spółki zarządzającej już działającymi blokami byłaby to inwestycja portfelowa energetycznego koncernu w FIPP.
Analitycy pozytywnie oceniają taki ruch. – Spółka pozbywa się dwóch problemów: związanego z dołożeniem się do Nowej Kompanii Węglowej i ze swoją elektrownią – podkreśla Piotr Dzięciołowski z DM Citi Handlowy. Analityk przypomina, że aktywa Elektrowni Ostrołęka już w czasie oferty publicznej Energi nie budziły euforii inwestorów.
Wtóruje mu Paweł Puchalski z DM BZ WBK. Jak zaznacza, z jednej strony pozwoliłoby to spółce pozbyć się kłopotliwych aktywów, a z drugiej oznaczałoby mniej „brudnej" energetyki w grupie.
Wielkie europejskie koncerny energetyczne stawiają ostatnio na tzw. dekarbonizację, pozbywając się węglowych aktywów. Na taki krok zdecydowali się m.in. niemieccy giganci, tacy jak E.ON czy RWE. Z inwestowania w energetykę konwencjonalną (opartą na węglu) zrezygnował też największy fundusz inwestycyjny na świecie – kontrolowany przez rząd Norwegii.