Ale szef rady pracowniczej VW, Bernd Osterloh ostrzega, że cierpliwość strony społecznej jest na wyczerpaniu, bo posunięcia oszczędnościowe są zbyt daleko idące. Zatrudnieni w koncernie zaniepokojeni są planem zwiększenia efektywności wprowadzanym w życie, przez specjalnie do tego ściągniętego z BMW, Herberta Diessa.
— To dokładnie widać. Próby restrukturyzacji w Volkswagenie powodują napięcia pomiędzy zarządem VW i radą pracowniczą- przyznaje Arndt Elinghorst, analityk z Evercore ISl. Na razie jest to próba sił. Problemy się zaczną po 8 marca, kiedy rozpoczną się negocjacje układu zbiorowego. Mimo świadomości wielkich kłopotów pracodawcy, związkowcy żądają podwyżek w wysokości 4,5-5 proc. obecnych pensji, mimo że inflacja w Niemczech wynosi zero. W 2014 roku związkowcy domagali się podwyżek w wysokości 5 proc, dostali 3,4 proc., ale zarząd dodatkowo dorzucił pieniądze do funduszu emerytalnego.