W czwartek podczas konferencji Narodowego Centrum Studiów Strategicznych w Warszawie , nowy zarząd PGZ przedstawił zadania Grupy, która skupia m.in. 38 kluczowych, państwowych spółek obronnych, o rocznych przychodach sięgających 5 mld zł, zatrudniających 17,5 tys. pracowników.
-W ścisłym związku ze zmienianym obecnie przez MON planem modernizacji technicznej armii (PMT), zamierzamy budować dynamiczny koncern gwarantujący bezpieczeństwo Polski – mówi Szczepan Ruman, autor odnowionej przemysłowej strategii. Dokument zakłada, że sprężyną rozwojową będą szacowane na 60 mld zł przychody z kontraktów MON. Jeśli zapowiadana przez ministra obrony Antoniego Macierewicza korekta wojskowych zakupów zwiększy wydatki na unowocześnianie armii, poprawi to portfel oczekiwanych zamówień i wzmocni przyszły koncern. Biznes związany z dostawami sprzętu dla Sił Zbrojnych RP, ma uruchomić uśpione obecnie mechanizmy rozwojowe i sprzyjać eksportowi broni na tyle, by docelowo to przychody z zagranicznej sprzedaży sprzętu sięgnęły 30 proc przychodów PGZ. Czynnikiem stabilizującym w okresie między cyklami dostaw uzbrojenia ma być produkcja cywilna. W to pojęcie wchodzi choćby większa aktywność np. producentów broni strzeleckiej czy amunicji, dla których cywilni odbiorcy mogliby być zarazem doskonałymi recenzentami najnowszych konstrukcji.