Spółka ma już 30 własnych przychodni, współpracuje też z ok. 1700 innymi podmiotami.
„To pierwsza placówka, która jest w pełni zaprojektowana od samego początku przez PZU Zdrowie. To była pusta przestrzeń, którą my wymyśliliśmy - od gabinetu lekarskiego, przez punkty pobrań, modele recepcji, korytarze, oznakowanie, sposób wizualizacji, po to, żeby zobaczyć, jak nasze pomysły będą przyjęte zarówno przez pracowników, jak i pacjentów. To placówka testowa, modelowa. Na bazie zebranych przez najbliższych sześć miesięcy opinii będziemy ewentualnie modyfikowali nasz layout i później uruchamiamy cały plan remontów” – powiedział prezes Kacprzyk podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Przychodnia w centrum Katowic przyjmuje pacjentów w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia (lekarz rodzinny, pielęgniarka środowiskowa, alergologia, gastrologia, neurologia, okulistyka, laryngologia dziecięca, stomatologia), ale też na warunkach komercyjnych lub w ramach tzw. grupowego ubezpieczenia zdrowotnego. W sumie w placówce jest kilkanaście poradni specjalistycznych.
„Każdy może przyjść, złożyć tu deklarację POZ, w ramach NFZ. Generalnie większość placówek należących do PZU to placówki, które mają kontrakty z NFZ, obsługują jednocześnie pacjentów komercyjnych. Ci pacjenci komercyjni to dwie grupy – pierwsza grupa to pacjenci, którzy wykupują sobie indywidualne konsultacje lekarskie, a druga grupa to ubezpieczeni – tacy, którzy mają w ramach opieki medycznej wykupywanej przez zakłady pracy grupowe ubezpieczenie zdrowotne wykupione w PZU” – wyjaśnił prezes Kacprzyk.
Spółka PZU Zdrowie powstała dwa lata temu do przeprowadzenia projektów akwizycyjnych. „Mamy ponad 300 mln zł zarezerwowanych na akwizycję i generalnie nasz rozwój w placówkach medycznych ma się opierać na akwizycjach, czyli przejmowaniu podmiotów już działających na rynku i otwieraniu własnych placówek, zupełnie od zera, tam gdzie nie możemy danej placówki kupić” – dodał prezes.