Reklama

#RZECZoBIZNESIE: Andrzej Mikosz: Profesjonalne kadry zamiast politycznych

Byłem zwolennikiem trzymania działaczy partyjnych na odległość strzału karabinowego od spółek skarbu państwa – mówi Andrzej Mikosz, partner w warszawskim biurze K&L Gates, minister skarbu w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza.

Aktualizacja: 10.11.2016 12:48 Publikacja: 10.11.2016 12:19

#RZECZoBIZNESIE: Andrzej Mikosz: Profesjonalne kadry zamiast politycznych

Foto: Rzeczpospolita

- Trump będzie bardzo silnie realizował amerykański interes, który definiuje odmiennie niż poprzednie administracje bardzo silnie związane z największymi korporacjami. Będzie bronił rynku amerykańskiego – komentuje wyniki wyborów gość programu Andrzej Mikosz.

Mikosz ocenia, że zwycięstwo Trumpa może wpłynąć na to, jak będą wyglądały kolejne wybory w krajach Europy. - Brexit i zwycięstwo Trumpa, dwa antyestablishmentowe ruchy, spowodują większą łatwość zwycięstwa antyestablishmentowych partii – mówi.

Według gościa programu zamykanie rynku i protekcjonizm są kwestią silnego strachu przed ucieczką miejsc pracy. Przyznaje, że Trump zauważył problem istotnego zubożenia większości społeczeństwa amerykańskiego.

- Wypadnięcie z rynku pracy bardzo dużej części Amerykanów to jest sytuacja niebezpieczna – przyznaje.

Reklama
Reklama

Mikosz przyznaje, że wyniki wyborów nie będą mieć pozytywnego wpływu na nasz rynek finansowy.

- Wzrost izolacjonistycznych tendencji wpłynie na niechęć do inwestowania w krajach jak Polska – twierdzi.

Pytany o repolonizację banków uważa, że Polska powinna wyjść z postkolonialnego myślenia, że właściciel to jest albo państwo polskie, albo zagraniczny.

- Spółka z rozproszonym akcjonariatem może być sama dla siebie przyczyną, być wolnym podmiotem gospodarczym, niezależnym od kogokolwiek z zewnątrz – wyjaśnia Mikosz.

- Mamy fetysz własności, który przemija. Młode pokolenie dobrze wie, że nie trzeba mieć, żeby używać. Żeby polska gospodarka uzyskała podmiotowość, to głównym graczem nie powinno być państwo. Polska będzie silna i znacząca dla świata, jeżeli będą istniały niezależne polskie podmioty gospodarcze, które mogą być partnerem zarówno dla podmiotów zagranicznych, jak i być partnerem dla państwa- dodaje.

Gość przyznaje, że państwo za bardzo próbuje być właścicielem, co powoduje podejmowanie suboptymalnych decyzji z punktu widzenia interesu Polaków. Przejęcia Pekao SA oznacza, że państwo będzie kontrolować prawie 40 proc. rynku. Mikosz chciałby, żeby ok. 60-70 proc. aktywów sektora bankowego w Polsce nie miało zagranicznej kontroli.

Reklama
Reklama

- To nie oznacza, że chciałbym, żeby miało kontrolę państwową. Ruch, który może być dokonany jest zoptymalizowany z punktu widzenia władzy, a nie Polaków. To ogranicza konkurencję i zwiększa ryzyko systemowe. Pekao SA i PKB BP mają ok. 50 proc. depozytów. Zwiększa się ryzyko systemowe dla Polaków jako deponentów – przyznaje.

Minister skarbu w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza wyjaśnia, że na świecie jest znany tylko jeden przypadek powodzenia mariażu instytucji ubezpieczeniowej i banku, w Brazylii. W Europie i Stanach Zjednoczonych wszystkie próby takiego mariażu kończyły się biznesowym niepowodzeniem.

Gość programu odnosi się pozytywnie do planowanych zmian zasad wybierania do rad nadzorczych.

- Jeżeli zmiany, które możemy zaobserwować będą polegały na tym, że zamiast sięgać do kadry politycznej będzie się sięgało do kadr profesjonalnych to jest to dobra zmiana. Byłem zwolennikiem tego żeby działacze partyjni byli trzymani na odległość strzału karabinowego od spółek skarbu państwa – mówi.

Dość sceptycznie Andrzej Mikosz podchodzi do bilansu roku rządów Beaty Szydło.

- PiS, podobnie jak PO-PSL, nie robi nic żeby doprowadzić do wzrostu skali oszczędności i przesunąć strumień oszczędności w kierunku finansowania wzrostu gospodarczego. Poprzedni rząd wręcz zmniejszył skalę tych oszczędności, obecny rząd również nie wywiązuje się z tego zadania – wylicza.

Reklama
Reklama

- Jeśli chodzi o spadek wartości spółek kontrolowanych przez skarb państwa to jest zjawisko, które zostało zapoczątkowane 15 stycznia 2015 r. przez panią premier Ewę Kopacz. Moment kiedy poprzedni rząd ogłosił, że będzie pieniędzmi energetyki ratował polskie górnictwo. To był trigger, który spowodował spadki. Rządy PiSu pogłębiły te złe zmiany. To jest jeden z elementów wielkiego niepowodzenia tego rządu – kontunuuje.

Za największy sukces rządu gość programu uznaje regulacje dotyczące VAT i akcyzy. - Doprowadziły one do zmniejszenia skandalicznie wielkiej skali czarnego rynku paliw w Polsce. Poprzedni rząd zupełnie się tym nie przejmował – przyznaje.

Andrzej Mikosz stawia pod znakiem zapytania przyszłoroczny budżet. Czeka na najbliższe dane dotyczące wzrostu PKB za III kw.

- Wzrost spowalnia, a jego struktura staje się niedobra dla Polski, zaczyna przypominać Grecję. Idziemy w kierunku przeniesienia wzrostu na stronę konsumpcji, natomiast spadają mocno inwestycje. To jest niebezpieczny kierunek i największe wyzwanie dla obecnej administracji – podsumowuje.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama