Giełda powstała na bazie hinduskiego parkietu ICEX. Na hinduskiej giełdzie diamentowej od poniedziałku handluje się kontraktami terminowymi (futures) na diamenty. Na początek minimalna waga diamentu, na dostawę którego można podpisać kontrakt, została ustanowiona na jeden karat.
Organizatorzy nowej giełdy liczą, że platforma pozwoli zbudować nowy rynek dla branży diamentowej i kształtować ceny zgodnie z prawami rynku.
- Koncepcja ICEX polega na utworzeniu platformy handlowej klasy światowej, która daje możliwość uniknięcia ryzyka w okresach silnych wahnięć cenowych - cytuje Ashoka Sinh'a prezesa ICEX agencja Prime.
Na diamentowym rynku liczą się dwaj dostawcy - brytyjski De Beers (ok. 40 proc. rynku), który ma kopalnie w Afryce i rosyjski Alrosa (ok. 30 proc.). Indie to obok Holandii i Izraela największy odbiorca rosyjskich diamentów. Wydobyte w najzimniejszej części Rosji - Jakucji (Republika Sacha) kamienie o osobliwym zimnym blasku, cieszyły się na świecie dużym wzięciem.
W całym 2016 r. Rosjanie sprzedali kamieni za 4,49 mld dol. (+26 proc.). Z tego w grudniu za 173 mln dol., a brylantów (obrobione specjalnymi szlifami diamenty) - za 3,3 mln dol..