– Strategię opublikujemy razem z naszymi wynikami za 2008 r. – zapowiada Mariusz Grendowicz, prezes BRE. Według wcześniejszych założeń miała być ona przedstawiona jesienią tego roku, ale zawirowania na rynku finansowym sprawiły, iż plany uległy zmianie.
– Pierwotnie zakładaliśmy, że dostęp do kapitału będzie trudniejszy. Nie braliśmy jednak pod uwagę, że będą kłopoty z płynnością – tłumaczy Mariusz Grendowicz. Poprawiona strategia już to uwzględni.
Ze względu na ograniczone źródła kapitału władze BRE założyły, że rozwój spółki będzie możliwy dzięki wypracowanym zyskom. – W poprzedniej wersji strategii przewidywaliśmy wypłatę dywidendy. Dziś na pytanie, czy wypłacimy dywidendę, nie ma jednoznacznej odpowiedzi – podkreśla prezes BRE. – Jeśli się okaże, że będziemy potrzebowali kapitału za jakiś czas, to trudno, żebyśmy wypłacali dywidendę.
BRE jest jednym z banków, które nie zrezygnowały z udzielania kredytów hipotecznych we frankach szwajcarskich. Możliwe jest to dzięki pożyczkom od spółki matki, czyli niemieckiego Commerzbanku. W tym tygodniu Commerzbank pożyczył BRE – po raz kolejny – 1 mld franków na trzy lata.
[wyimek]0 złotych dostali akcjonariusze BRE Banku z zysku za ubiegły rok. Po 2008 r. sytuacja miała się zmienić[/wyimek]