Kolejną niespodziankę inwestorom i analitykom – po ING Banku Śląskim, który w zeszłym tygodniu poinformował o niższym wyniku za ostatni kwartał minionego roku – sprawił BRE Bank. Wczoraj po zakończeniu sesji giełdowej podał, że jego wynik brutto za IV kwartał będzie niższy niż 50 mln zł. Bank wyjaśnił, że na taki poziom zysku największy wpływ miały wzrost rezerw na kredyty i negatywna wycena instrumentów pochodnych oraz sezonowy wzrost kosztów operacyjnych.
Analitycy są zaskoczeni. Prognozowali, że bank zarobi w IV kwartale zeszłego roku zdecydowanie ponad 100 mln zł. W trzecim kwartale 2008 r. zysk netto wyniósł 202,8 mln zł, w drugim – 289,5 mln zł, a w pierwszym – 350,8 mln zł.
[wyimek]1,03 mld zł wyniesie zysk brutto BRE za 2008 r. Po III kw. zeszlego roku przekraczał on 980 mln zł[/wyimek]
– To bardzo dziwna liczba – mówi Marcin Jabłczyński, analityk Deutsche Bank Securities. Analitycy twierdzą, że bank w ogóle nie wypracował zysku netto z podstawowej działalności, bo w ostatnim kwartale 2008 r. kończył sprzedaż PTE Skarbiec-Emerytura.
Prezes spółki Mariusz Grendowicz nie chciał wczoraj komentować opublikowanego przez bank komunikatu. Szczegóły bank ma podać 3 lutego, kiedy będzie przedstawiać swoje wyniki za zeszły rok. Wtedy też zarząd zaprezentuje nową strategię.