Reklama

Przewalutowanie kredytów we frankach: narzędzia mogą wymagać zgody instytucji europejskich

Rekomendacje w sprawie narzędzi wymuszających na bankach dobrowolne przewalutowanie kredytów raczej nie zostaną szybko wydane. Niektóre mogą wymagać zgody instytucji europejskich.

Aktualizacja: 23.11.2016 20:30 Publikacja: 23.11.2016 19:28

Specgrupa, która ma wypracować narzędzia motywujące banki do przewalutowania, została powołana przez Komitet Stabilności Finansowej 10 sierpnia 2016 r., a gospodarzem jej prac jest Narodowy Bank Polski. To element całego pomysłu rozwiązania problemu kredytów walutowych.

Zaprezentowana latem przez Kancelarię Prezydenta i NBP koncepcja zakładała ustawowy zwrot nadpłat z tytułu tzw. spreadów i wypracowanie przez nadzorców dodatkowych wymogów kapitałowych dla banków, tak aby wymusić na nich dobrowolne przewalutowania na zasadach wynegocjowanych z klientami. Kiedy można się spodziewać konkretnych rekomendacji?

Biuro prasowe NBP żadnych terminów nie podaje, natomiast tłumaczy, że celem „jest znalezienie takich rozwiązań, które godząc interes społeczny, nie wpłyną negatywnie na stabilność systemu finansowego". Prowadzony jest cykl spotkań, w tym ze stroną społeczną i z przedstawicielami banków. Równolegle specgrupa „prowadziła intensywne prace nad wypracowaniem rekomendacji dotyczących zastosowania instrumentów nadzorczych i regulacyjnych, których wdrożenie kreowałoby bodźce do podejmowania przez banki oraz klientów wspólnych, dobrowolnych decyzji dotyczących restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych jak np. przewalutowanie kredytów czy zmiany zapisów w umowach kredytowych".

„Dokonano analizy dostępnych rozwiązań i ich implikacji" – poinformował bank centralny. Muszą być one jednak skonsultowane z instytucjami europejskimi. „Z uwagi na to, że przyjęcie przez Komitet Stabilności Finansowej rekomendacji zaproponowanej przez Grupę Roboczą ds. Ryzyka Walutowych Kredytów Mieszkaniowych może skutkować zastosowaniem narzędzi nadzorczych, co może wymagać zgody ze strony instytucji UE, przewodniczący Komitetu Stabilności Finansowej poinformował Komisję Europejską, Europejski Urząd Nadzoru Bankowego, Europejski Bank Centralny, Sekretariat Europejskiej Rady ds. Ryzyka Systemowego oraz Radę do spraw Nadzoru o powołaniu Grupy i celu jej działania" – podał NBP w odpowiedzi na nasze pytania.

Tymczasem kilka dni temu Maciej Łopiński z Kancelarii Prezydenta powiedział, że należy „bezwzględnie" przyspieszyć działania MF i KNF w sprawie wymogów kapitałowych, które mają sprawić, że utrzymywanie kredytów walutowych będzie nieopłacalne. Powstaje więc pytanie, ile faktycznie banki będą miały czasu na przeprowadzenie tego procesu. Wprawdzie założenie było takie, że ma on być rozłożony i w pierwszej kolejności powinien dotyczyć kredytów klientów znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji finansowej, ale też ze strony twórców całej koncepcji, czyli Kancelarii Prezydenta i NBP, było oczekiwanie, że instrumenty nadzorcze powinny spowodować zmniejszenie portfela walutowego o kilkadziesiąt procent w horyzoncie roku, a jeśli nie będzie tego efektu, w grę wchodzi powrót do koncepcji ustawowego przewalutowania.

Reklama
Reklama

Dodatkowo prace w Sejmie nad ustawą spreadową (w Sejmie są też dwa inne projekty, autorstwa klubów PO oraz Kukiz'15) ruszyły niedawno, wiec nie wiadomo, jakie będą ostatecznie koszty dla banków. Rozbieżne były nawet szacunki samego projektu ustawy spreadowej. Kancelaria oceniła je na 3,6–4 mld zł, a KNF na ponad 9 mld zł.

Banki
Wielkie przejęcie Santandera wchodzi w decydującą fazę
Banki
Ludwik Kotecki: Oczekiwania rynku co do obniżek stóp procentowych są nieco przesadzone
Banki
KNF daje zielone światło dla przejęcia Santander Bank Polska przez Erste
Banki
18 172 971 903 836 rubli - tyle żąda od Belgów Bank Rosji
Banki
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama