Takiego przyrostu nie było nigdy. Wartość pieniędzy zdeponowanych przez Polaków w bankach i innych instytucjach finansowych sięgnęła 276,6 mld zł i była o 4,9 proc. wyższa niż miesiąc wcześniej.
Powód jest bardzo prosty. Kryzys na giełdzie. Tylko w styczniu poziom WIG spadł o 14 proc., co wywołało panikę wśród drobnych inwestorów. W zeszłym miesiącu Polacy wycofali z funduszy inwestycyjnych aż 11 mld zł netto. Najwyraźniej wszystko trafiło na konta.
Ekonomiści podkreślają, że dodatkowo do podniesienia wartości depozytów przyczyniają się rosnące płace. Dziś GUS poda informację o wynagrodzeniach w styczniu. Prognozy wskazują, że zwiększyły się one o 10 proc. wobec stycznia 2007 r.
Jednocześnie dane NBP wskazują, że trwający w Polsce boom kredytowy nie wygasa. Choć nie jest już tak rozgrzany jak w 2007 r. W styczniu zadłużenie gospodarstw domowych było aż o 38 proc. wyższe niż przed rokiem i sięgnęło 267,7 mld zł. W grudniu dynamika była identyczna, ale latem ubiegłego roku sięgała 40 proc. Również firmy zadłużają się na potęgę. W styczniu wartość ich zadłużenia była o 26 proc. wyższa niż rok wcześniej. Dynamika była najwyższa od maja 1999 r.