Media podały, że kilka tysięcy CV nadesłanych do banku Pekao było dostępnych w Internecie. Na stronie, z której można było wysyłać aplikacje, w celu podjęcia pracy w banku, dostępne były między innymi adresy internetowe.

Według Arkadiusza Mierzwy, rzecznika banku, w ciągu 7 minut od pierwszego sygnału o problemie strona internetowa została zablokowana a następnie tak zmieniona, by zawarte na niej informacje nie były dostępne dla osób postronnych.

– Z informacji, jakie mamy, wynika, że w ostatnich dniach doszło do włamania hakerskiego do serwera, na którym strona była zamieszczona – dodał rzecznik.

Jeżeli GIODO ustali, że doszło do złamania prawa, sprawa trafi do prokuratury.