Wczoraj Wojciech Sobieraj, prezes Alior Banku, spotkał się ze swoimi 150 menedżerami. Pod koniec października zarząd banku zorganizuje konferencję prasową, na której ogłosi datę startu spółki na rynku. – Bank właściwie już działa – powiedział „Rz” Wojciech Sobieraj. – Podstawowe systemy informatyczne są sprawne. Dodatkowe funkcje będziemy sukcesywnie dodawać.Także Paweł Miller, prezes Allianz Banku, zapewnia, że o opóźnieniach nie może być mowy. – Bank funkcjonuje, jest testowany przez naszych przyjaciół i znajomych. Ta faza zakończy się w listopadzie, a potem oficjalnie ruszymy – tłumaczy Paweł Miller.
Tym samym obaj prezesi zaprzeczyli plotkom, że nowe banki – ze względy na światowy kryzys finansowy – w ogóle nie wystartują albo zrobią to z dużym opóźnieniem.
– Nasza podstawowa strategia się nie zmieni, nie zmieni się też sposób debiutu. Oczywiście cały czas przyglądamy się temu, co dzieje się na rynku – mówi Wojciech Sobieraj. Alior Bank nie zamierza finansować swojej działalności na rynku międzybankowym.
– Na bieżąco konsultujemy się z naszym właścicielem. Przygotowaliśmy niewielkie ustępstwa wobec pierwotnej strategii – tłumaczy Paweł Miller. Prezes Allianz Banku nie chce mówić o przygotowywanych produktach. Wyjaśnia, że oferta ma zależeć też od tego, jak będzie wyglądała kwestia płynności na rynku.
– Kryzys z jednej strony może nam pomóc. Polacy coraz więcej wiedzą o finansach. Z drugiej zaszkodzić – może się zwiększyć chęć trzymania oszczędności w skarpecie – mówi Sobieraj.