Po III kwartałach 2008 r. zysk netto banku przekroczył 17,5 mln zł. Kilka miesięcy temu zarząd DnB Nord szacował, że wynik za cały rok sięgnie ok. 25 mln zł. Ale prognozy się nie sprawdzą i wynik spółki wyniesie około 10 – 15 mln zł. – Wpływ na to miała między innymi rynkowa wycena naszego portfela papierów wartościowych – mówi Jarosław Dąbrowski, prezes banku DnB Nord.
Jego zdaniem bieżący i kolejny rok będzie bardzo trudny dla banków. – Trzeba się liczyć z redukcją zatrudnienia, obniżaniem pensji czy ograniczeniem sieci sprzedaży – tłumaczy szef DnB Nord. – My jeszcze w tym roku otworzymy kilka placówek, nad którymi prace rozpoczęły się w poprzednim roku. Ale nowych nie planujemy.
Zarząd banku podjął już decyzję o przesunięciu w czasie promowania pożyczek gotówkowych. To miał być jeden z produktów, na którym bank miał sowicie zarabiać. – Promowanie tego produktu przełożyliśmy na drugą połowę roku – wyjaśnia Jarosław Dąbrowski.
[wyimek]10 proc. w tym roku mają zwiększyć się przychody DnB Nord. Bank stawia na małe i średnie firmy[/wyimek]
Bank DnB Nord wycofał się też z finansowania deweloperów oraz uczestnictwa w kredytach konsorcjalnych (polegają na tym, że kilka banków udziela potężnego kredytu jednej firmie).