Reklama
Rozwiń

Ciężkie życie bankowców

Praca dla banku, który sumą 20 mld funtów uratowali brytyjscy podatnicy, może być bardzo wyczerpująca. Tak bardzo, że Lloyds Banking Group wysłał swoich top menedżerów do luksusowego spa, na szkolenia gdzie mieli nauczyć się skuteczniej radzić sobie w "korporacyjnej dżungli"

Publikacja: 18.05.2012 13:08

Ciężkie życie bankowców

Foto: Materiały Promocyjne

Lloyds Banking Group wysłał w listopadzie ubiegłego roku około tuzina pracowników wysokiego szczebla do luksusowego spa w Champneys, gdzie mieli nauczyć się  skuteczniej radzić sobie w korporacyjnej dżungli - poinformował na swojej stronie internetowej dziennik "Guardian".

Spa dla celebrytów stworzyło program, dzięki któremu dyrektorzy mieliby uniknąć problemów zdrowotnych związanych z „wypaleniem, wykupieniem banku, czy wyrzuceniem z pracy".

Champneys znany jest z takich gości jak zawodnicy Premier League czy celebryci. Dla dyrektorów Lloydsa kurort  przygotował szkolenie, które miało nauczyć ich mało znanych, aczkolwiek „skutecznych metod" wzmocnienia siły fizycznej i "długowieczności na niwie korporacji".

Tim Bean, twórca specjalnego programu dla menedżerów brytyjskiego banku, powiedział dziennikowi „Guardian", że dwudniowy pobyt pracowników Lloyds w spa, został tak skonstruowany, aby nauczyć bankowców technik mających nauczyć ich radzenia sobie z „chaosem" w ich życiu. Bean stworzył indywidualny program ćwiczeń i szkoleń dla każdego z 12 bankowców, odpowiedniego dla zarządzających.

Tytuł jednego ze szkoleń to „myśliwi-zbieracze w korporacyjnej dżungli" . Program miał na celu przygotować pracowników do roli „samców i samic alfa". Udzielano również porad na temat zapobiegania skutkom starzenia się.

Reklama
Reklama

Rzeczni Lloydsa poinformował, że był to jednorazowy wypad na zlecenie klienta, który chciał zaczerpnąć informacji na temat przygotowywanego programu. Wyprawę zorganizował dyrektor, który już nie pracuje w banku.

Stephen Purdew, dyrektor Champneys, potwierdził, że bank zapłacił za pobyt swoich pracowników. Nie podał dokładnej ceny. Według informacji "Guardiana" tego rodzaju pobyt kształtuje się w granicach 995 funtów od osoby.

Bankierzy przyjechali do spa 3 listopada 2011, dzień po tym jak dyrektor wykonawczy Lloydsa Antonio Horta-Osorio poszedł na miesięczne zwolnienie lekarskie z powodu wyczerpania organizmu - wynika z ustaleń brytyjskiego dziennika.

Następnego dnia o 6:00 bankierzy rozpoczęli dzień ćwiczeniami, a po śniadaniu uczestniczyli w wykładzie o tym, jak zapobiec wypaleniu, unikając zbyt intensywnych obowiązków.

Pod koniec wypełnionego dnia, zostali zaproszeni na odstresowanie się i detoks w spa, gdzie mogli wybrać spośród 100 zabiegów.

Lloyds, Champneys i Bean odmówili ujawnienia dokładnych danych pracowników banku. Bean powiedział jedynie, że była to grupa pracowników na stanowiskach dyrektorskich, zasłaniając się zobowiązaniem kurortu do nie ujawniania tajemnic klientów.

Reklama
Reklama

Lloyds Banking Group.  miał w minionym roku 2,8 mld funtów straty netto po tym jak odpisał 3,2 mld funtów na pokrycie rekompensat za ubezpieczenia kredytów sprzedane klientom niezgodnie z prawem. Bank w lutym tego roku ogłosił, że zwalnia 15 tys. pracowników po to, by zaoszczędzić do 2014 r. 1,5 mld funtów.

Bank bardzo ucierpiał na kryzysie. Brytyjskie państwo wspomogło go 20,3 mld funtów. W jego rękach znajduje się 41 proc. akcji tej instytucji. Obecny szef Lloydsa Antonio Horta-Osorio, zapowiedział, że bankowi zajmie cztery–pięć lat, by powrócić do kondycji sprzed kryzysu.

Lloyds Banking Group wysłał w listopadzie ubiegłego roku około tuzina pracowników wysokiego szczebla do luksusowego spa w Champneys, gdzie mieli nauczyć się  skuteczniej radzić sobie w korporacyjnej dżungli - poinformował na swojej stronie internetowej dziennik "Guardian".

Spa dla celebrytów stworzyło program, dzięki któremu dyrektorzy mieliby uniknąć problemów zdrowotnych związanych z „wypaleniem, wykupieniem banku, czy wyrzuceniem z pracy".

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama