Ile nas wszystkich kosztuje czarna energia

Rosnące ceny prądu z elektrowni węglowych uderzą w całą gospodarkę – alarmują eksperci.

Aktualizacja: 11.12.2018 20:16 Publikacja: 11.12.2018 20:00

Ile nas wszystkich kosztuje czarna energia

Foto: Bloomberg

Trwający właśnie szczyt klimatyczny w Katowicach dobitnie pokazał różnice w podejściu do spalania węgla między Polską a Komisją Europejską, ale też obnażył rozdźwięk w samym polskim rządzie.

Czytaj także: W sprawie węgla Polska nadal płynie pod prąd

Prezydent Andrzej Duda przekonywał, że konsumpcja czarnego paliwa nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu i trudno, żebyśmy rezygnowali z tego surowca, skoro mamy go pod dostatkiem i dzięki niemu mamy zapewnioną suwerenność energetyczną. W podobnym tonie wypowiadali się też premier Mateusz Morawiecki i minister energii Krzysztof Tchórzewski.

– Z drugiej zaś strony w ostatnich dniach nie brakuje wypowiedzi członków rządu, które są jawną deklaracją odchodzenia od węgla i wyrażają dziwną radość z tego tytułu – zauważa Przemysław Skupin z Sierpnia '80 w liście do premiera. I wskazuje na ministra środowiska Henryka Kowalczyka, który mówił o konieczności importu węgla, oraz na minister przedsiębiorczości i technologii Jadwigę Emilewicz, która zaproponowała rozpoczęcie dyskusji o otwarciu granic Polski na energię z zagranicy. Górniczy związkowcy domagają się od premiera jasnej deklaracji – czy rząd opowiada się za wspieraniem polskiego górnictwa i budową kolejnych kopalń węgla.

To pytania o tyle niewygodne, że w Katowicach toczą się negocjacje o tym, jak ograniczyć globalne ocieplenie, a kwestia odejścia od spalania najbrudniejszych paliw jest szczególnie mocno akcentowana m.in. przez Komisję Europejską.

Pytanie o przyszłość polskiej energetyki, dziś w 80 proc. opartej na węglu, jest także ważne z punktu widzenia coraz wyższych cen energii. Wysoki koszt surowca i rosnące w zawrotnym tempie koszty emisji CO2 spowodowały już mocny wzrost cen prądu na rynku hurtowym. W dalszej kolejności koncerny energetyczne podnoszą stawki firmom i samorządom, a także wnioskują o podwyżki taryf dla gospodarstw domowych. W reakcji minister energii proponuje rekompensaty finansowane m.in. z budżetu państwa i z wpłat od firm energetycznych. To nawet 4–5 mld zł. Krzysztof Tchórzewski przekonuje, że przeciętny Polak nie odczuje podwyżek cen prądu, bo jego rachunek pozostanie taki sam.

– W rzeczywistości jednak rosnące ceny prądu uderzą w całą gospodarkę i w poziom życia obywateli. Bo w górę pójdą koszty biletów komunikacyjnych, oświetlenia ulic, energii w sklepach, ceny stali i innych produktów – alarmuje Janusz Steinhoff, wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.

Trwający właśnie szczyt klimatyczny w Katowicach dobitnie pokazał różnice w podejściu do spalania węgla między Polską a Komisją Europejską, ale też obnażył rozdźwięk w samym polskim rządzie.

Czytaj także: W sprawie węgla Polska nadal płynie pod prąd

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Czy to jest koniec audytu w obecnej postaci?