Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że podczas tegorocznego miejskiego sylwestra, z troski o dobro zwierząt, nie będzie pokazu fajerwerków. Polityk poinformował, że zamiast tego zorganizowany zostanie pokaz laserowy.

Komentujący decyzję prezydenta zwrócili uwagę, że kilka dni później odbędzie się w centrum Warszawy finał WOŚP. O godzinie 20 co roku odbywał się pokaz fajerwerków. 

Jeszcze wczoraj Jurek Owsiak nie deklarował, czy "Światełko do nieba" zostanie odwołane. „Nie wiem, ile trwa pokaz sztucznych ogni organizowanych przez miasto, ale nasz, pod Pałacem Kultury i Nauki, trwa dokładnie 4 minuty i śmiem twierdzić, że głośniej brzmi muzyka, która temu towarzyszy, niż samo strzelanie. Jest to poruszające widowisko świetlno-muzyczne, które realizowane jest przez profesjonalną, doświadczoną ekipę. Jest ono także odpowiednio zabezpieczone, także przed opadającymi z nieba pozostałościami po sztucznych ogniach” - pisał.

Dziś poinformował, że pokazu nie będzie. "Dzięki za wczorajszą kulturalną dyskusję. Mam nadzieję, że nasze odstąpienie od pokazu fajerwerków przyczyni się do globalnego zakazu urządzenia strzelania na dziko, co istotnie jest wielką zmorą sylwestrowego dnia, nie tylko w dużych miastach, ale całej Polsce" - napisał.

"O godzinie 20:00 razem z naszym sponsorem przygotujemy nowe, mam nadzieję, że bardzo emocjonujące, ogniste, ale przyjazne dla wszystkich widowisko. Finał tworzymy razem, więc zapraszamy, żeby razem przeżyć go jak najpiękniej i najwspanialej" - przekazał Owsiak.