Związek Marynarzy Finlandii zapowiedział, że w poniedziałek promy pasażerskie nie wypłyną, jeżeli do tego czasu nie zostanie osiągnięte porozumienie w sporze między pracownikami poczty a pracodawcą, informuje fiński portal Yle.
Oznacza to, że w różnych portach Skandynawii może pozostać pięć promów linii Viking Line - Amorella i Grace znajdujących się w fińskim Turku i Sztokholmie, a także Mariella i Gabriella, kursujących między Helsinkami a Sztokholmem oraz Rosella w porcie Maarianhamina na Wyspach Alandzkich.
Skutki strajku odczują też pasażerowie estońskich promów Baltic Princess i Silja Serenade lini Tallink Silija, kursujących miedzy Tallinem a Helsinkami. W stolicy Finlandii pozostanie też prom MS Finlandia firmy Eckero Line.
W ocenie Viking Line strajk wpłynie na plany tysięcy pasażerów i spowoduje duże straty w firmach promowych. Ponieważ większość promów Viking Line pływa pod banderą fińską, to ta firm poniesie największe szkody.
- Wciąż liczymy na kompromis. Jeżeli w niedzielę okaże się, że strajk jednak będzie, to powiadomimy pasażerów poprzez media i maile. Będą mogli wybrać inny dzień podróży, albo zwrócimy pieniądze - zapewnił rzecznik Viking Line.