49-letni Kami Rita Sherpa wspina się na Mount Everest od 1994 roku. Pracuje jako przewodnik dla firm organizujących wspinaczki na najwyższą górę świata.
Niecały tydzień temu, 15 maja, był na szczycie po raz 23. Dziś rano wszedł na niego po raz 24, pobijając rekord świata.
- Jestem zdrowy, mogę się wspinać aż do sześćdziesiątki -zapewnia Nepalczyk. - Z tlenem to nic wielkiego - dorzuca.
Szerpowie przygotowują dla wspinaczy liny aż do samego szczytu.
- Szerpowie udają, że naprawiają liny, a cudzoziemcy udzielają wywiadów chwaląc się swoją odwagą lub mówiąc, że Everest to łatwizna - mówi Kami Rita Sherpa. Dodaje, że większość wspinaczy nie docenia wkładu szerpów w swój wyczyn.