Chiny. Jak polityka jednego dziecka okazała się być porażką inżynierii społecznej

Polityka jednego dziecka służyła Chinom głównie do realizacji strategii rozwoju gospodarki opartej na taniej sile roboczej. Teraz władze z przerażeniem dostrzegają, że ich kraj może się zestarzeć, zanim dogoni bogaty Zachód.

Aktualizacja: 08.07.2018 11:21 Publikacja: 08.07.2018 00:01

Chiny. Jak polityka jednego dziecka okazała się być porażką inżynierii społecznej

Foto: AFP

Chińska Partia Komunistyczna oficjalnie nigdy się do tego nie przyzna, ale przegrała walkę z ludzkimi instynktami. Do końca roku ma znieść ostatnie ograniczenia dotyczące tego, ile poszczególne rodziny mogą mieć dzieci. Narodowa Komisja Zdrowia i Planowania Rodziny, potężny urząd, który przez niemal cztery dekady bezwzględnie pilnował tych limitów i często w drastyczny sposób mieszał się do życia Chińczyków, zostanie pozbawiona uprawnień. To kolejny etap odwrotu od tzw. polityki jednego dziecka, która długo była jednym z fundamentów systemu społecznego Chińskiej Republiki Ludowej.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy
Plus Minus
Żadnych czułych gestów