To kara za niezgodne ze standardami adwokackimi postępowanie polegające na grze na "kilka frontów” - mec. Kelm był pełnomocnikiem wrocławskiej kurii, księdza Pawła K. skazanego za pedofilię, a jeszcze zgłosił się do "pomocy" jego ofierze. To sprzeczne z zasadami etyki adwokackiej. W pierwszej instancji Kelm dostał roczny zakaz wykonywania zawodu, ale teraz sąd dyscyplinarny drugiej instancji potraktował go surowiej.
- Wyższy Sąd Dyscyplinarny uwzględnił odwołanie rzecznika dyscyplinarnego dotyczące adwokata Michała Kelma i podwyższył mu karę z roku na trzy lata zawieszenia w czynnościach zawodowych adwokata. Orzeczony został także zakaz sprawowania patronatu na dwa lata – mówi "Rzeczpospolitej" mec. Jacek Ziobrowski, prezes Wyższego Sądu Dyscyplinarnego. - Podstawą prawną orzeczenia jest paragraf 22 Zasad etyki adwokackiej - wyjaśnia nam prezes Ziobrowski.
Czytaj także:
Podwójna rola znanego mecenasa w sprawach o pedofilię księży
Mec. Michał Kelm - co ujawniła "Rzeczpospolita" znany z obrony księży pedofilów - był także zaufanym prawnikiem diecezji warszawsko-praskiej, gdzie prowadził sprawy nadużyć zgłaszane przez ofiary.
Różne role
Za co mec. Kelm dostał obecny zakaz? Chodzi o sprawę Pawła K., który został skazany na siedem lat więzienia za pedofilię i usunięty z kapłaństwa (informację o zakazie dla Kelma, i sprawę, która za tym stała ujawniła „Gazeta wyborcza”).