Kraków: Policja rozbiła gang sutenerów

Policjanci zlikwidowali grupę przestępczą, która zarabiała na prostytucji i wprowadzaniu do obrotu narkotyków. Jedna z kobieta padła również ofiarą handlu ludźmi.

Publikacja: 22.03.2017 05:59

Foto: Policja

Siedem osób, w tym dwie kobiety, zatrzymali funkcjonariusze krakowskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji. Akcja finalizująca wielomiesięczne śledztwo przebiegła dynamicznie, ze wsparciem antyterrorystów.

- Niektórzy członkowie grupy przestępczej oprócz zarzutów za czerpanie korzyści z prostytucji odpowiedzą również za handel ludźmi oraz obrót narkotykami - mówi "Rzeczpospolitej" Agnieszka Hamleusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP).

Zanim nastąpiły zatrzymania, policjanci krakowskiego CBŚP długo rozpracowywali przestępczy gang wywodzący się ze środowiska pseudokibiców jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Pierwsze sygnały wskazujące na istnienie zorganizowanej struktury, która wykorzystuje kobiety do prostytucji dotarły do funkcjonariuszy pod koniec 2015 roku. Według zgromadzonych przez policjantów informacji, na rzecz gangsterów miało świadczyć usługi kilka kobiet.

- Sutenerzy otrzymywali od prostytutek, które zgodziły się z nimi współpracować, po 4 tys. zł miesięcznie. Z zebranych dotychczas dowodów wynika, że co najmniej jedna z tych kobiet padła ofiarą handlu ludźmi. Była odsprzedawana jak rzecz kolejnym członkom grupy przestępczej - wyjaśnia Agnieszka Hamelusz.

Policjanci ustalili, że oprócz zarobku na prostytucji niektórzy członkowie grupy trudnili się również produkcją i handlem narkotykami. W mieszkaniach dwóch zatrzymanych znaleziono profesjonalny sprzęt służący do uprawy marihuany, a także prawie pół tysiąca krzewów konopi.
- Prokurator okręgowy w Krakowie przedstawił członkom grupy zarzuty związane z czerpaniem korzyści i ułatwianiem prostytucji, handlem ludźmi, a także posiadaniem, produkcją oraz handlem narkotykami - mówi Agnieszka Hamelusz.

Czterech mężczyzn i kobieta zostało tymczasowo aresztowanych. Wobec pozostałych, prokurator zastosował dozór policji, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. W mieszkaniach zatrzymanych funkcjonariusze zabezpieczyli należące do nich samochody o wartości 70 tys. zł i ok. 10 tys. w gotówce.

Podejrzanym grozi do 15 lat więzienia. Śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.

Siedem osób, w tym dwie kobiety, zatrzymali funkcjonariusze krakowskiego zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji. Akcja finalizująca wielomiesięczne śledztwo przebiegła dynamicznie, ze wsparciem antyterrorystów.

- Niektórzy członkowie grupy przestępczej oprócz zarzutów za czerpanie korzyści z prostytucji odpowiedzą również za handel ludźmi oraz obrót narkotykami - mówi "Rzeczpospolitej" Agnieszka Hamleusz, rzeczniczka Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Starcia na prawicy. Ziobryści kłócą się z PiS, w PiS targi o miejsca na listach
Kraj
Wizy wydano, informatycy nie przyjechali. Kolejna afera wizowa?
Kraj
Podejrzany o plagiat szef rządowej komisji straci posadę
Kraj
Wysoka kara finansowa dla TVN za reportaż "Franciszkańska 3" o Karolu Wojtyle