Grzegorz Schetyna w rozmowie z Tok FM poruszył m.in. kwestię wysokości budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości. Stwierdził, iż widział dane, z których wynika, że za rządów PO w latach 2011-2015 budżet resortu wzrósł o 25-26 milionów złotych. Według Schetyny, za rządów PiS w latach 2015-2019 budżet ten wzrósł do 446 milionów złotych. - Chciałem zapytać, gdzie są te pieniądze i czemu one służyły - powiedział przewodniczący Platformy.

Do wypowiedzi Schetyny odniósł się na Twitterze Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości. "Grzegorz Schetyna znowu kłamie!" - napisał. Poinformował, że w 2015 r. budżet resortu kierowanego przez Zbigniewa Ziobro wynosił 249 mln zł, rok później - 246 mln, a w 2017 r. - 258 mln.

Według Wójcika, w 2018 r. wysokość budżetu zmalała do 245 mln, a w 2019 r. - do 231 milionów. "Nastąpił zatem spadek o 7 proc." - stwierdził wiceminister.

Wójcik napisał pod adresem Schetyny, że oczekuje przeprosin "za te manipulacje". Zapowiedział, że resort sprawiedliwości przedstawi stanowisko w tej sprawie.