Awaria nastąpiła w położonym w Butyndze terminalu, którego właścicielem jest spółka Orlen Lietuva (wchodząca w skład polskiego koncernu PKN Orlen). Zdarzenie potwierdził litewski minister środowiska Simonas Gentvilas.

„Otrzymaliśmy właśnie informację, że rura w terminalu w Butyndze została uszkodzona i wyciekły z niej produkty naftowe. Ilości nie są jeszcze znane. Departament ochrony środowiska i litewskie siły zbrojne reagują na sytuację. Więcej informacji wkrótce” - napisał Simonas Gentvilas na Facebooku.

Według wstępnych informacji Orlenu, w wyniku awarii do Morza Bałtyckiego mogło wyciec około 1-2 ton ropy. Surowiec rozlał się już po obszarze morskim o powierzchni kilometra kwadratowego. Miasto Butynga leży na północnym zachodnie Litwy, blisko granicy z Łotwą. Plama ropy przesuwa się już w kierunku północnego sąsiada.