W sprawę zaangażowała się Helsińska Fundacja Praw Człowieka, która przedstawiła Sądowi Okręgowemu w Lublinie opinię przyjaciela sądu. Obniżenie renty inwalidzkiej miało związek z uchwaleniem tzw. ustawy „dezubekizacyjnej" z 2016 r. W ocenie Fundacji była to nieproporcjonalna ingerencja w sferę jego praw, zwłaszcza ze względu na szczególne okoliczności sprawy, których ustawa dezubekizacyjna nie pozwalała uwzględnić.
HFPC opisała historię mężczyzny. Pan Wojciech od 1972 r. był funkcjonariuszem Milicji Obywatelskiej. W dniu 8 lutego 1982 r. podczas pościgu za przestępcą zastał wielokrotnie postrzelony i odniósł ciężkie rany. W okresie od 8 lutego 1982 r. do 15 lipca 1983 r. przebywał w szpitalach, sanatoriach oraz leczył się ambulatoryjnie. Gdy był na zwolnieniu lekarskim został mianowany na stanowisko Zastępcy Kierownika Komisariatu MO ds. Polityczno-Wychowawczych – bez wniosku z jego strony. Nigdy nie podjął on czynności na tym stanowisku. Przeniesienie na nie obyło się 1 lutego 1983 r., w sytuacji gdy zgodnie z orzeczeniem komisji lekarskiej pan Wojciech został uznany za inwalidę II stopnia od dnia 8 lutego 1982 r. – czyli od dnia wypadku – a w konsekwencji za niezdolnego do służby. Instytut Pamięci Narodowej uznał, że pan Wojciech od 1 lutego 1983 r. do 15 lipca 1983 r. pełnił służbę na rzecz totalitarnego państwa. Przy czym IPN zauważył, że mianowanie pana Wojciecha na stanowisko Zastępcy Kierownika odbyło się w celu zwiększania mu uposażenia przed otrzymaniem renty.
Decyzją Dyrektora Zakładu Emerytalno-Rentowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z 2017 r., wysokość renty Pana Wojciecha ustalono na kwotę 1000,00 zł brutto, co daje do wypłaty kwotę w wysokości 854,00 zł. Wcześniej, przed obniżeniem, jego świadczenie wynosiło 3493,28 zł brutto – 2888,66 zł do wypłaty. Pan Wojciech odwołał się od decyzji. Udział w postępowaniu zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich.
W przedstawionej sądowi opinii, HFPC zaznaczyła, że nie chce kwestionować prawa państwa do rozliczeń z przeszłością, w tym ze spuścizną reżimów totalitarnych i komunistycznych. Powinno to się jednak odbywać z poszanowaniem wartości wynikających z Konstytucji RP oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Zdaniem HFPC, ograniczanie uprawnień i przywilejów, w tym emerytalnych, byłych funkcjonariuszy służb, powinno odbywać się z uwzględnieniem zasady proporcjonalności, która zakładałaby indywidualną ocenę konkretnej sytuacji danej jednostki. W ocenie HFPC, w sprawie pana Wojciecha istnieją poważne wątpliwości co do tego, czy ingerencja w jego prawa i wolności, dokonana na skutek znacznego obniżenia renty inwalidzkiej, jest proporcjonalna.