Placówki Planned Parenthood (sieć klinik, w których przeprowadzana jest aborcja – red.) zostały umieszczone w centrach miast, by biali suprematyści wykonali wolę diabła" – powiedział w wywiadzie dla „Forbesa". Dodał, iż nie przez przypadek założycielką organizacji jest Margaret Sanger (1879–1966) znana nie tylko z feminizmu, ale też przywiązania do idei eugenicznych. Przeciwnicy Sanger przypominają dziś, że w swoim magazynie „The Birth Control Review" propagowała idee (jeszcze przed II wojną światową i zbrodniami nazistowskimi) przymusowego ograniczania płodności i dzietności nie tylko chorych umysłowo, ale też całych grup społecznych. Wśród nich byli biedni, Żydzi, Słowianie, Indianie, Latynosi i Afroamerykanie. Więc zarzut eugenicznych korzeni Planned Parenthood jest bez przerwy podnoszony przez obrońców życia. W „Forbesie" zwerbalizował go jednak nie polityk Partii Republikańskiej, nie był to też konserwatywny intelektualista ani działacz ruchów pro life. O służenie diabłu oraz rasizm największą na świecie organizację zajmującą się „działaniem na rzecz praw reprodukcyjnych" oskarżył jeden z najpopularniejszych raperów na świecie i celebryta, którego majątek jest wyceniany na ponad 1,3 mld dol.