Reklama

Skromni, pokorni i zapomniani. Kto pomaga Powstańcom Warszawskim

Wolontariuszka przywozi kombatantce posiłek, ta otwiera drzwi, odbiera paczkę i prosi tylko o jedno: „Postój, kochana, choć przez chwilkę na schodach, daj mi na siebie popatrzeć". W czasie epidemii stawiają się w progach własnych domów w pełnym umundurowaniu. Jeden z nich w końcu wyjaśnił: „To jedyna okazja, żeby zobaczyć drugiego człowieka, mieć jakiś cel dnia, wstać z łóżka".

Aktualizacja: 01.08.2020 17:38 Publikacja: 31.07.2020 10:00

– Dzięki tym ludziom jesteśmy my! Oni oddali wszystko, musimy o tym pamiętać. To jest podstawa nasze

– Dzięki tym ludziom jesteśmy my! Oni oddali wszystko, musimy o tym pamiętać. To jest podstawa naszej pamięci narodowej – mówi Jagoda Sidorowicz ze Stowarzyszenia „Paczka dla Bohatera” (na zdjęciu na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie)

Foto: archiwum prywatne

Życie w Warszawie zamiera tylko raz w roku, 1 sierpnia o godzinie 17. Gdy rozbrzmiewają syreny, zatrzymują się samochody, ludzie przystają na ulicy i w sklepach cichną rozmowy. Niektórzy składają dłoń na sercu, widać wzruszenie, gdy oddają cichy hołd powstańcom. Tego dnia można do nich podejść, ubranych odświętnie i z biało-czerwonymi opaskami na ramionach, ukłonić się, ścisnąć dłonie, podziękować. Zanim na groby i pod pomnikami padną wieńce kwiatów, padają wielkie słowa: honor, ojczyzna, poświęcenie, godność.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok.

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia. Czytaj, to co ważne.
Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama