Reklama

Luba Winogradowa: Snajperki. Dziewczyny z Armii Czerwonej

W książeczce snajperskiej dziewiętnastoletniej Julii pierwszy wpis pojawił się jeszcze przed Nowym Rokiem. Zdobyła swój pierwszy punkt, gdy ona i jej partnerka były już zmęczone służbą, przemarznięte i tylko czekały, aż przyjdzie noc.

Aktualizacja: 13.05.2018 06:19 Publikacja: 11.05.2018 15:00

„Miejsce pracy” snajperki. Okopy gdzieś w Rosji, 1942 rok.

„Miejsce pracy” snajperki. Okopy gdzieś w Rosji, 1942 rok.

Foto: Ozerksy/RIA NOVOSTI/AFP

Pilotki i nawigatorki stacjonującego niedaleko 31. Armii 46. Pułku Nocnego Lotnictwa Bombowego na drewnianych samolotach latały z Polski do Prus Wschodnich i bombardowały Niemców. Te pierwsze, nazywane „nocnymi wiedźmami", wysoko cenione przez dowództwo, były uważane za lotniczą arystokrację. Pod koniec 1944 roku w 46. Pułku było już całkiem sporo Bohaterek Związku Radzieckiego, a to zupełnie inna liga niż zwykłe żołnierki. Ginęły jednak dokładnie tak samo.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Robert Redford – Złoty chłopiec. Aktor. Reżyser. A na końcu człowiek
Plus Minus
Mariusz Cieślik: „Poradnik bezpieczeństwa” w każdym domu? Putin ponoć już przerażony
Plus Minus
Drony, polityka i chaos. Czy Polska potrafi mówić jednym głosem?
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Tajemnica technologicznego sznura Lenina rozwiązana
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Reklama
Reklama