Reklama
Rozwiń

Opowiadanie Jana Maciejewskiego: Wigilia Heroda

Codziennie krążył po Jerozolimie, widział, jak z każdym miesiącem pięknieje i rośnie, staje się wspanialsza i bogatsza niż w czasach Salomona. Tym bardziej oburzała go nienawiść, jaką lud czuł do króla. Oni wszyscy nie rozumieli tego, że czas proroków minął. Od pięciuset lat ich miejsce zajmują rozhisteryzowani krzykacze. Dalsze czekanie byłoby szaleństwem. Trzeba żyć, budować, pogodzić się z Rzymem i światem. Był tego pewny jeszcze, gdy rano przekraczał próg pałacu.

Aktualizacja: 24.12.2020 18:11 Publikacja: 24.12.2020 00:01

„Zachariasz opuszczał tego dnia pałac z dziwnym niepokojem. Miasto nie uspokoiło się, przeciwnie. Po

„Zachariasz opuszczał tego dnia pałac z dziwnym niepokojem. Miasto nie uspokoiło się, przeciwnie. Po zamknięciu bram kipiało jeszcze gwałtowniej”. Na zdjęciu: widok na południe od murów Starej Jerozolimy, obok Wieczernika i Grobu Dawida, gdzie dziś na wzgórzu stoi bazylika Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny

Foto: Getty Images

W takie dni jak ten, kiedy wiał wschodni wiatr, gęste kłęby dymu z ołtarza ofiarnego spływały na całe miasto. Powoli, prawie nie rzednąc po drodze, rozchodziły się ze szczytu góry Moria, obejmowały najpierw twierdzę Antonię, strażnicę i rygiel Świątyni. Żołnierze pełniący wartę zakrywali wówczas usta i odwracali głowy na Zachód. Ze szczytu wieży Fazaela widzieli, jak dym docierał do bram Boleści i Efraima, a kiedy patrzyli na południe, znikał im sprzed oczu dom po domu, uliczka po uliczce, Syjon; od sadzawki i wieży Siloe aż do Bramy Źródlanej.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„F1: Film” z Bradem Pittem jako przejaw desperacji Apple Studios. Czy to hit?
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem