Jeśli patrzeć na twarde dane, można odnieść wrażenie, że Polska jest krajem o bardzo niskiej innowacyjności i kreatywności przedsiębiorców. Według danych Eurostatu Polska na badania i rozwój (B+R) przeznaczyła w 2017 r. 1,03 proc. PKB, choć w całej Unii Europejskiej wskaźnik ten wynosił 2,07 proc. PKB, a w Szwecji przekroczył nawet 3,3 proc. Jeszcze gorzej prezentują się dane dotyczące zgłaszania patentów na innowacje. W 2018 r. do Europejskiego Urzędu Patentowego zgłoszono ogółem 174 tys. wniosków patentowych, z czego wnioskodawcy z Polski stanowili jedynie 0,3 proc. zgłoszeń.
Statystyki zaburzają jednak faktyczny obraz. Rodzimi przedsiębiorcy myślą o innowacjach i stale zmieniają swoją ofertę.
Nie wiedzą o swojej działalności B+R
Jak przekonuje Michał Rodak, doradca w departamencie doradztwa Grant Thornton, polska gospodarka pełna jest firm stale pracujących nad nowymi produktami.
– W 2018 r. wspólnie ze studiem Edisonda przeprowadziliśmy analizę na ten temat. Przebadaliśmy 500 losowo wybranych dużych oraz średnich firm produkcyjnych i usługowych w Polsce. Sprawdziliśmy, czy w ciągu ostatniego roku informowały one na swoich stronach internetowych, że wprowadziły na rynek nowy produkt bądź usługę. W końcu to rozwijanie oferty o nowe produkty jest najlepszą miarą innowacyjności danej firmy i jej aktywnego podejścia do rozwoju – mówi Michał Rodak.
Okazało się, że w ten sposób swoją ofertę rozszerzyło w ciągu roku co najmniej 56 proc. zbadanych przedsiębiorstw (przy czym zapewne część zrobiła to, ale nie pochwaliła się tym na stronie internetowej). – Nie prowadziliśmy analogicznego badania w innych krajach, ale uważamy, że jest to naprawdę wysoki wynik. Oznacza on, że w przypadku średnich i dużych przedsiębiorstw w Polsce prace nad nowymi produktami są niemal stałym elementem działalności – podkreśla doradca z Grand Thornton. I tłumaczy, że rozwijanie produktów lub wprowadzanie do oferty zupełnie nowych pozycji nie jest tylko domeną największych graczy na rynku albo podmiotów zagranicznych, ale jest czymś niemal naturalnym dla większości podmiotów. – Jest jednak pewien problem, głównie natury edukacyjnej. O ile wśród polskich firm wprowadzanie na rynek nowych produktów jest niemal codziennością, o tyle wiele polskich przedsiębiorstw zwyczajnie nie zdaje sobie sprawy z tego, że to, co robi, jest właśnie działalnością B+R – wyjaśnia nasz rozmówca. – Przedsiębiorcy czy menedżerowie w Polsce działania B+R postrzegają zwykle jako prace wybitnych naukowców z Doliny Krzemowej nad technologiami kosmicznymi. To oczywiście nieprawda. Nie ma jednej definicji działalności B+R, ale zgodnie z wieloma klasyfikacjami takimi działaniami są też znacznie prostsze prace, związane po prostu ze zorganizowaną pracą nad rozwojem produktów danej firmy. W tym sensie niemal każda firma tworzy nowy produkt, m.in. pracując nad nowym smakiem chipsów – kontynuuje.