Nowe zarzuty wobec Carlosa Ghosna

Prokuratura w Tokio postawiła Carlosowi Ghosnowi nowe zarzuty: użycia pieniędzy Nissana na zapłacenie saudyjskiemu biznesmenowi za pomoc w wydobyciu go z trudności finansowych — ujawniły 2 osoby z tej firmy znające sprawę.

Aktualizacja: 28.12.2018 08:39 Publikacja: 28.12.2018 07:26

Carlos Ghosn

Carlos Ghosn

Foto: fot. Luke Macgregor/Bloomberg

Ghosn został po raz trzeci aresztowany 21 grudnia pod zarzutem poważnego naruszenia zaufania w postaci przerzucenia własnych strat inwestycyjnych na Nissana.

Prokuratura uważa, że koło października 2008 Ghosn starał się zlikwidować straty 1,85 mld jenów (16,67 mln dolarów) poniesione na kontrakcie typu swap z bankiem, którego nie ujawniła. Ktoś pomógł Ghosnowi załatwić akredytywę (list kredytowy), a firma kierowana przez tę osobę otrzymała później z funduszy Nissana 14,7 mln dolarów w czterech ratach od 2009 do 2012 r. — stwierdziła prokuratura i dodała, że płatności tych dokonano na rzecz Ghosna i tej osoby. „Czyniąc to Ghosn zachowywał się w sposób, który naruszał zaufanie i przysporzył szkody majątkowi Nissana” — stwierdziła prokuratura i dodała, że Ghosn usiłował nakłonić firmę samochodową do pokrycia bezpośrednio jego strat.

Według anonimowych informatorów z Nissana znających śledztwo wobec ich byłego szefa, osobą, która pomogła Ghosnowi jest Khaled al-Juffali, wiceprzewodniczący rady nadzorczej jednego z największych saudyjskich konglomeratów E. A. Juffali and Brothers, członek rady saudyjskiego urzędu walutowego, także większościowy właściciel firmy al-Dahana, która ma połowę udziałów w spółce j. v. Nissan Gulf; druga połowa należy do Nissan Motor.

Informatorzy dodali, że al-Juffali poręczył osobistym majątkiem bankowi, aby wystawił akredytywę, jakiej od Ghosna zażądał tokijski Shinsei Bank. Czterech płatności załatwionych przez Ghosna — pierwszej w wysokości 3 mln dolarów w 2009 r., następnych po 3,6 mln, 3,9 mln i 4,2 mln w trzech kolejnych latach — dokonano z wewnętrznego funduszu uznaniowego Nissana, znanego w firmie jako „rezerwa prezesa” do filii Nissana, która następnie przelała pieniądze firmie należącej do al-Juffalego.

Spółka Nissan Gulf powstała w październiku 2008, początkowo z zadaniem prowadzenia marketingu i sprzedaży dla Nissana oraz tworzenia sieci dealerów w Arabii Saudyjskiej, Abu Zabi, Kuwejcie i Bahrajnie; później jej zakres ograniczono z nieznanych powodów do Kuwejtu i Bahrajnu.

Szejk Khaled Juffali nie ma nic do powiedzenia w tej sprawie — brzmi email od E. A. Juffali and Brothers.

E. A. Juffali powstała w 1946 r. jako dostawca energii elektrycznej i operator łączności do większych miast saudyjskich, stopniowo rozrosła się o działy budowlany, ubezpieczeń, produkcji pojazdów i dystrybucji.

CGT chce wyjaśnień o holdingu w Holandii

Związek zawodowy CGT zażądał większej przejrzystości w grupie Renault i jej holdingu w Holandii oraz zwrócił się do rządu jako jednego z udziałowców tej grupy o wyjaśnienia, jak to wszystko funkcjonuje. Związek skierował na początku grudnia pismo do ministra gospodarki i finansów Bruno Le Maire kwestionujące sposób postępowania Renaulta z aferą Ghosna i krytykujące brak przejrzystości co do spółki holdingowej Renaulta i Nissana RNBV w Holandii.

Rzecznik związku potwierdził informację France Info, że związek zwrócił się do ministra i do wiceprezesa Renaulta, Thierry Bolloré chcąc też wyjaśnień o dodatkowych wypłatach wynagrodzenia via RNBV pewnemu członkowi zarządu francuskiej firmy.

Ghosn został po raz trzeci aresztowany 21 grudnia pod zarzutem poważnego naruszenia zaufania w postaci przerzucenia własnych strat inwestycyjnych na Nissana.

Prokuratura uważa, że koło października 2008 Ghosn starał się zlikwidować straty 1,85 mld jenów (16,67 mln dolarów) poniesione na kontrakcie typu swap z bankiem, którego nie ujawniła. Ktoś pomógł Ghosnowi załatwić akredytywę (list kredytowy), a firma kierowana przez tę osobę otrzymała później z funduszy Nissana 14,7 mln dolarów w czterech ratach od 2009 do 2012 r. — stwierdziła prokuratura i dodała, że płatności tych dokonano na rzecz Ghosna i tej osoby. „Czyniąc to Ghosn zachowywał się w sposób, który naruszał zaufanie i przysporzył szkody majątkowi Nissana” — stwierdziła prokuratura i dodała, że Ghosn usiłował nakłonić firmę samochodową do pokrycia bezpośrednio jego strat.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów