Reklama
Rozwiń
Reklama

Robert Mazurek: Komentariat miast i wsi

Lud to niewielki, ale bitny. Zajmuje się głównie występowaniem, a występuje w telewizji, radiu czy internetach rozsianych. Komentatorzy przyszli mnie na myśl, gdy – nieco na wyrost – postanowiłem podsumować i rok, i pandemię. W końcu są jej głównymi beneficjentami.

Aktualizacja: 10.01.2021 18:05 Publikacja: 10.01.2021 00:01

Robert Mazurek: Komentariat miast i wsi

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

W czasach przed nią byli skąpoobjawowi. Owszem, występowali, ale rzadziej. Niezliczone poranne rozmowy, przechodzące płynnie w południowe debaty i wieczorne podsumowania zarezerwowane były dla bohaterów, a bohaterami – przynajmniej wydarzeń, ale zawsze to coś – obwołano polityków. To zresztą jedyna chwila, gdy tak o nich myślano, no, ale byli, trwali, objawiali się. Trudny to kawałek chleba, bo od świtu na pełnym makijażu bez względu na gender. Rano trzeba przecież obskoczyć telewizję i radio, potem jakiś internecik, w Sejmie ktoś zaczepi, skromny obiadek i popołudniowa szychta. W zasadzie nie opłacało się zmywać tego pudru.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Jak straszy nas popkultura?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Plus Minus
„Jedyna. Biografia Karoliny Lanckorońskiej”: Materiał na biografię
Plus Minus
„Szepczący las”: Im dalej w bór, tym więcej drzew
Plus Minus
„Lot nad kukułczym gniazdem”: Wolność w kaftanie normy
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Plus Minus
„To był zwykły przypadek”: Ile kosztuje zemsta?
Reklama
Reklama