Handel ma znowu pod górę z urzędnikami, choć sektorowi nie brakuje wyzwań związanych z pandemią i dodatkowymi środkami bezpieczeństwa w sklepach.
UOKiK wszczął właśnie kolejne postępowanie wyjaśniające, w którym teraz sprawdza, czy sieci poprzez stosowane rabaty nie wykorzystują przewagi kontraktowej wobec małych i średnich przedsiębiorców, dostarczających produkty do ich sklepów. Chodzi o system rabatów retrospektywnych, przyznawanych za dokonane zakupy i danego producenta. UOKiK uważa, że w niektórych sytuacjach dostawca przystępujący do wykonania umowy nie jest w stanie określić, w jakiej wysokości będzie musiał go przyznać sieci handlowej i na podstawie jakich kryteriów. Tego typu działania mogą być uznane przez prezesa UOKiK jako niedozwolone działanie silniejszej strony umowy, stanowiące nieuczciwe wykorzystanie przewagi kontraktowej. Pierwsze zarzuty Prezes Urzędu postawił w ubiegłym roku spółce Jeronimo Martins Polska, operatorowi sieci Biedronka.
- Dostawcy produktów do Biedronki nie wiedzieli w momencie podpisania umowy, czy będą zmuszeni udzielić dodatkowego rabatu, ani jak duży on będzie. Postanowiłem sprawdzić, jak kształtuje się polityka rabatowa także innych sieci handlowych. Dlatego na początku lipca wszcząłem postępowania wyjaśniające, w którym zbadamy praktyki 19 innych tego typu podmiotów. Chcemy bardzo wnikliwie przyjrzeć się, czy nie wykorzystują oni swojej przewagi kontraktowej stosując mechanizmy rabatów retrospektywnych względem małych i średnich przedsiębiorców – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
UOKiK wysłał również pytania do wybranych dostawców z prośba o informacje dotyczące rodzajów rabatów stosowanych przez sieci handlowe. Są to m.in. producenci mięsa, nabiału i warzyw.
Mechanizm rabatów retrospektywnych jest stosowany w relacjach pomiędzy sieciami handlowymi i ich dostawcami także w sytuacji, gdy kontrakty zawierane są na krótkie okresy, np. półroczne czy roczne. Przy zawieraniu nowych kontraktów sieci handlowe prowadzą twarde negocjacje z dostawcami, zmierzające nie tylko do zapewnienia wymaganej ilości i jakości, ale również jak najniższej ceny, mającej zapewnić wysoką marżę sieci handlowej. W tego typu sytuacjach mechanizm rabatów retrospektywnych może prowadzić do sytuacji, w której dostawcy sieci handlowych wraz ze wzrostem sprzedaży osiągają coraz mniejsze korzyści finansowe – w skrajnych przypadkach prowadząc do sytuacji, w której współpraca staje się nieopłacalna, zaś odstąpienie od kontraktu wiąże się ze znacznymi karami finansowymi.