Polacy stworzyli inteligentny wózek. Nie trzeba stać w kolejce

Polacy stworzyli technologię mobilnych kas samoobsługowych, która pod marką SmartCart już trafia do sklepów IKEA, Carrefour, a interesuje się nią także Społem.

Aktualizacja: 07.10.2020 17:22 Publikacja: 07.10.2020 17:19

Polacy stworzyli inteligentny wózek. Nie trzeba stać w kolejce

Foto: materiały prasowe

Startup ZeroQs produkuje wózki na zakupy wyposażone w technologię, która za pomocą zainstalowanego skanera kodów kreskowych, kamery i czujnika wagi automatycznie rozpoznaje przedmioty wkładane do koszyka, a dzięki spersonalizowanej aplikacji, analizuje i finalizuje zakup, eliminując potrzebę stania w kolejce do kasy.

- Klient po wejściu do sklepu, za pomocą dedykowanej aplikacji paruje swój smartphone z mobilną kasą samoobsługową SmartCart i rozpoczyna zakupy. Skanuje interesujące go produkty, wkłada do koszyka i wychodzi ze sklepu. Szybko i wygodnie, bez konieczności stania w długich kolejkach, bo płatność jest pobierana automatycznie. Taki sposób robienia zakupów tworzy unikatowy shopping experience - wyjaśnia wynalazca i współtwórca firmy Jarosław Kaczmarczyk. - Nasza technologia jest też o wiele tańsza w implementacji i utrzymaniu w porównaniu do infrastruktury, która musiałaby się znaleźć w sklepie typu Amazon Go. Co więcej, sztuczna inteligencja wykorzystywana w mobilnych kasach samoobsługowych skutecznie wspiera firmy w zarządzaniu ich łańcuchem dostaw - dodaje.

Rozwiązanie, dzięki zastosowanym systemom stanowi również skuteczne narzędzie w walce z plagą kradzieży sklepowych, które przynoszą w skali globalnej straty rzędu 45 mld dolarów.

Wózki SmartCart są wyposażone w poręczny, wytrzymały na uszkodzenia ekran dotykowy, na którym wyświetlane są informacje o wybieranych produktach czy aktualnych promocjach. Aplikacja obsługująca zakupy w czasie rzeczywistym zbiera dane o użytkownikach i buduje w ten sposób zasoby Big Data. Twórcy twierdzą, że w przyszłości system będzie umożliwiał personalizację przekazów reklamowych prezentowanych na ekranie wózka, sugerując swoim klientom m.in. zakup kolejnych produktów potrzebnych do ugotowania konkretnej potrawy, czy wskazując miejsce ulokowania poszukiwanego produktu.

Pierwsze wdrożenia

Technologia mobilnych kas samoobsługowych, którą pod nazwą SmartCart opracował i wdrożył zespół z Polski, jest coraz szerzej dostrzegana przez branżę retail. Niektórzy rynkowi gracze twierdzą, że wynalazek przyczynia się do rewolucji w handlu na niespotykaną wcześniej skalę.

Dzięki swojej uniwersalności, rozwiązanie polskich wynalazców można dopasować praktycznie do każdego formatu obecnego na globalnym rynku, a zainteresowanie stworzoną technologią sięga już poza Polskę.

Technologię SmartCart wdrażają już trzy duże, międzynarodowe sieci handlowe. Szwedzka sieć sklepów meblowych - IKEA, Carrefour oraz największa w Rosji sieć sklepów X5. Koncept SmartCart od ZeroQs przyciągnął także zainteresowanie polskiej sieci Społem, posiadającej ponad 2,5 tysiąca sklepów.

- SmartCart to przykład rozwiązania, które warto wspierać, ponieważ jest ono wypadkową tego, czego potrzebują klienci i sieci handlowe - mówi odpowiedzialny za wdrożenie - Marcin Olech, były Dyrektor Działu Marketingu, Usług i Technologii Cyfrowych w Carrefour Polska, obecnie Head of Retail & Omnichannel w centrum innowacji The Heart. Klienci zyskują unikatową usługę i będą mogli robić szybkie zakupy. W taki sposób sklepy Carrefour budują swoją przewagę konkurencyjną na rynku - dodaje.
Zamówienia na pierwsze partie mobilnych kas samoobsługowych SmartCart napływają także spoza Polski. Dzięki swojej uniwersalności, rozwiązanie można dopasować praktycznie do każdego segmentu rynku.

- Mobilne kasy samoobsługowe od ZeroQs to technologia przyszłości, która już dziś znajduje zastosowanie. Koncept SmartCart rozwijany przez ZeroQs ma ogromny potencjał. Jako doświadczeni inwestorzy nie mogliśmy przejść obojętnie wobec tak skalowalnego produktu - mówi Paweł Bochniarz, partner w Funduszu ValueTech Seed. - Twórcy ZeroQs: Jarosław Kaczmarczyk i Tomasz Bruliński, doskonale zdiagnozowali potrzebę rynku i stworzyli produkt, który pomaga dużym i średnim sieciom handlowym w transformacji ich biznesu do ery sklepów autonomicznych.
Technologia z Polski została dostrzeżona również przez inwestorów zza Wielkiej Wody. W 2020 roku startup ZeroQs został zaproszony do współpracy przez pochodzący z Doliny Krzemowej akcelerator Plug and Play, zrzeszający młode technologiczne firmy, światowe korporacje i inwestorów. To jeden z czołowych akceleratorów dla startupów na świecie, który uchodzi za kuźnię wielu unicornów.

Startup ZeroQs produkuje wózki na zakupy wyposażone w technologię, która za pomocą zainstalowanego skanera kodów kreskowych, kamery i czujnika wagi automatycznie rozpoznaje przedmioty wkładane do koszyka, a dzięki spersonalizowanej aplikacji, analizuje i finalizuje zakup, eliminując potrzebę stania w kolejce do kasy.

- Klient po wejściu do sklepu, za pomocą dedykowanej aplikacji paruje swój smartphone z mobilną kasą samoobsługową SmartCart i rozpoczyna zakupy. Skanuje interesujące go produkty, wkłada do koszyka i wychodzi ze sklepu. Szybko i wygodnie, bez konieczności stania w długich kolejkach, bo płatność jest pobierana automatycznie. Taki sposób robienia zakupów tworzy unikatowy shopping experience - wyjaśnia wynalazca i współtwórca firmy Jarosław Kaczmarczyk. - Nasza technologia jest też o wiele tańsza w implementacji i utrzymaniu w porównaniu do infrastruktury, która musiałaby się znaleźć w sklepie typu Amazon Go. Co więcej, sztuczna inteligencja wykorzystywana w mobilnych kasach samoobsługowych skutecznie wspiera firmy w zarządzaniu ich łańcuchem dostaw - dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Polacy pokochali diamenty. Jubilerzy zacierają ręce
Handel
Drożyzna zmienia gusta konsumentów w Polsce. Cena ma znaczenie
Handel
Koniec z alkoholem na stacjach benzynowych? Premier Tusk rozważa ten pomysł
Handel
Centra handlowe wreszcie mogą odetchnąć. Klienci wrócili na dobre?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Handel
Auchan opuścił Rosję. Wielki majątek francuskiej sieci oficjalnie kupił 23-latek